piątek, 28 lutego 2014

Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma....


Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))




Mimo, że jeszcze trochę czasu upłynie do Wielkanocy, to ja już kilka rzeczy wykonałam na zamówienie dla mojej koleżanki.... Oczywiście moje ukochane pałacowe pisanki i palmy mojego pomysłu. Ja wiem, że znacie moje prace, ale w związku z tym, iż moje pisanki się nie powtarzają, zawsze każda jest inna, to chcę Wam je pokazać...





















Powstało również klika serduszek, bo przecież nie może ich zabraknąć...















Same wiecie jakie super są spotkania blogerek w realu...I tak właśnie było u nas...

Kilka dni temu spotkałam się z
Spotkanie było cudowne....Na pewno nie pierwsze i nie ostatnie....Żeby nie czas, który nas gonił to byśmy pewnie gadały do rana...Było super...
Bardzo byłam zaskoczona ilością prezentów jakie otrzymałam...Bardzo serdecznie dziękuje za wszystko. Radości miałam co niemiara...Tyle atrybutów krawieckich otrzymałam do swojej pracowni, że dech mi zaparło...Maszyna, żelazko, szpuleczki własnoręcznie wykonane z gliny, szpuleczki drewniane....Świeczuszki szpuleczkowe i oczywiście moje ukochane naparstki....
Zobaczcie same.....



Otrzymałam również super drewniane elementy do wykorzystania w różnych technikach, po prostu czyste szaleństwo...Bardzo serdecznie dziękuję 










Tak to jest jak się spotkają "szalone kobiety", które nadają na tych samych falach.....



Miło, że wytrwałyście do końca.....



Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
Miłych cieplutkich, prawie wiosennych i twórczych dni.......


Serdecznie pozdrawiam wszystkich....

niedziela, 23 lutego 2014

Obraz inny niż wszystkie...prezenty...





Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))

                      
Lustereczko powiedz przecie, co jest najpiękniejsze w świecie? Oczywiście - naparsteczki w "nicianej dziurce". Kolekcja powiększa się dość szybko. Trochę wyszperałam znowu na "barachołce" no i oczywiście ulubione prezenty. I tak powstał obraz inny niż wszystkie. Wczoraj wymyślone i natychmiast zrobione. Jakiś czas temu kupiłam lustereczko w białej ramce w Pepko , powiesiłam w pracowni, a dziś zmieniło swoje przeznaczenie. Wykorzystałam ulubiony materiał - siatkę ogrodniczą, trochę spinaczy biurowych i ... oceńcie same.














 

 No tak - widzę uśmiechy na Waszych buziach......Znowu niciana.....Tak to jest, jak to moje ulubione miejsce.....Lampka też z tego samego sklepu, przeszła dzisiaj metamorfozę....Jakiś czas temu dostałam od Kalliope , haftowane literki "U". Jedną z nich wykorzystała do ozdobienia klosza. Pasuje idealnie do wnętrza. Pozostałe skrawki lnu oczywiście nie mogły się zmarnować...Powstała serduszkowa zawieszka z starymi elementami szydełkowymi.





 





Bardzo serdecznie dziękuje za przez Was oddane głosy i komentarze w konkursie  - " Kobieta z pasją 2013 " w MM. Zabawa trwa do 15 marca.
Serdecznie życzę wygranej osobą komentującym.


Przedwiośnie to ciężki czas dla mnie, szczególnie kiedy za oknem jest szaro, buro i ponuro....Wtedy nastrój jest, jaki jest. I nagle po wizycie listonosza świat staje się wesoły i radosny. Przychodzi paczuszka o jakiej nie śniłam....Ze stolicy Hiszpanii - Madrytu, porcelanowy naparstek...Jak myślicie od kogo, od naszej wspólnej blogowej koleżanki Ona będąc na urlopie pomyślała o mnie i o mojej kolekcji naparstków....Moja " niciana dziurka " wzbogaciła się o następny kolekcjonerski gadżet, zapakowany w drewnianą szkatułkę. Dziękuję Ci z całego serca...








 Ten rok obrodził w moje porcelanowe i ceramiczne skarby. Koleżanka Izunia - bardzo  Ci dziękuje Kochana - przywiozła mi z Włoch dwa naparstki z motywem kwiatowym i tak się worek rozsypał...


Drugi już zajął miejsce w obrazie...







Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia... 
 Wspaniałego twórczego tygodnia...


Serdecznie pozdrawiam wszystkich....


niedziela, 16 lutego 2014

Coś z niczego....Konkurs....Niespodzianka...




Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))


Same wiecie jak to jest - czas leci strasznie szybko..... Poniedziałek... i już znowu piątek...A robota pozaczynana leży...Ale nie martwcie się, wkrótce na pewno skończę i pokażę swoje pomysły. Na początku muszę się pochwalić....Biorę udział w konkursie " Kobieta z pasja 2013", w gazecie "Moje  Mieszkanie". Pasja to całe moje życie. Jestem szczęśliwa, że mogę razem z blogowymi koleżankami w nim startować.


Moje Mieszkanie nr 03/2014


TUTAJ: możecie zagłosować. Oczywiście jeśli podobają się Wam moje prace.


 Głosowanie bardzo proste, wystarczy kliknąć "lubię to". Można również zostawić komentarz i wygrać nagrodę.  Głosowanie trwa do 
15 marca br.
ZAPRASZAM do zabawy.....

Dzisiaj chciałabym WAM pokazać obrazki do jadalni w moim wykonaniu. Jak zwykle coś z niczego... Wyszperałam na " barachołce " metalowe łyżki, stare pudełko ze sklejki w swoich zapasach po jakiś dekoracjach , trochę bejcy i ...gotowe. Tak na prawdę to nic takiego, ale cieszy.






Pogoda jest jaka jest, trochę trudno zrobić zdjęcia między oknami...






Zastanawiam się, czy nie przetrzeć kredową  farbą drewna? Bo tak naprawdę - i ciemne i jasne pasuje do mojej jadalni. Zawsze mogę to zrobić.

Na koniec zapraszam do zabawy......
Wiecie, że ja lubię niespodzianki. Marzec jest miesiącem wiosny, czyli wszystko budzi się do życia. I ja razem z nią wchodzę w trzeci rok blogowania.  22 marca minie 2 lata, jak jestem z Wami moje kochane blogowe koleżanki i z tej okazji szykuję dla Was niespodziankę....Zasady znane, mile lubiane.




Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia... 
 Wspaniałego twórczego tygodnia...


Serdecznie pozdrawiam wszystkich....