Witam Wszystkich z bliska i
daleka.....
Dzisiaj tak szybko ....Robota goni robotę....Jesień idzie dużymi krokami.....Trzeba korzystać z pogody.....W ubiegłym roku kupiłam stół do jadalni. Teraz doczekał się metamorfozy.....
Pracy było dużo, ale z efektu jestem zadowolona.
Jest węszy od mojego starego i ma duszę....Oczywiście z pośpiechu zapomniałam zrobić zdjęcia, ale był to prosty biały stół....Przy jakiejś okazji pokażę w całości z nowymi stołowymi dekoracjami....
Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze, które są motorem do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...
Czekam z niecierpliwością:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbiały też chyba był ładny ale myślę że zrobiłaś z niego cudeńko - serdeczności ślę i czekam na ełną odsłonę - Marii
OdpowiedzUsuńDrugie życie dla mebli zawsze wychodzi fantastycznie. Czekamy na więcej ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie mu zrobiła ta metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fantastyczna metamorfoza :) u mnie też stoły zmieniają oblicza :) już niedługo pokażę stół z krzesłami po totalnej metamorfozie :) buziaki przesyłam :)
OdpowiedzUsuńSzlifowałaś wszystko?? Ale dużo pracy! Ale wygląda ciekawie :) Czekam na zdjęcia z dekoracjami, może już jesiennymi? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzuję niedosyt, pokaż Ulu stół w pełnej okazałości :)
OdpowiedzUsuńStół jak widać piękny ale czekam na więcej kadrów. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCudny i kawa przy nim smakuje wybornie !!!!!
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie. Na pewno pracy było przy nim, sprawia wrażenie dużego stołu.No i biały:)Pozdrawiam i na Wiankowe Candy zapraszam:) Ania
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało zdjęć, bo rozbudziłaś naszą ciekawość. Już czuję nosem, że jest super:)
OdpowiedzUsuńNie torturuj mnie dłużej czekaniem na kolejne zdjęcia, proszę! Mi też marzy się nowy stół , duży, na 10 osób, ale z czarnymi nogami i jasnym, przecieranym blatem. Może go gdzieś kiedyś znajdę ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ciepłe słowa pod ostatnim postem. Z całego serca życzę Ci przyjazdu do Paryża, byłoby mi baaardzo miło pospacerować po nim z Tobą! Pozdrawiam Cię gorąco :))
Wygląda, że pięknie mu w bieli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Uleczko ciekawa jestem jaką farbą malowałaś i czym impregnowałaś .czy wystarczyła tylko przecierka??Będę wdzięczna za informację,Pozdrawiam ciepło:):) Marylka
OdpowiedzUsuńMalowałam dwa razy akrylową farbą, troszkę przetarłam i powoskowałam woskiem bezbarwnym . Po trzech godzinach dobrze wypolerowałam. Pozdrawiam ....
UsuńUleczko bardzo dziękuję :):) Marylka
Usuńtaki bardzo w moim stylu
OdpowiedzUsuńSuper wygląda :) Ręcznie robione renowacje jednak przynoszą najwięcej satysfakcji. Ja ostatnio wkręciłam się w meble dębowe i zaczynam odkładać na taki duży rodzinny stół.
OdpowiedzUsuńDrewniany stół to najlepszy wybór jakiego można dokonać. W jadalni mam stół dębowy prostokątny i bardzo świetnie nam się sprawdza już 6 rok.
OdpowiedzUsuń