Witam Wszystkich z bliska i
daleka.....
Czas leci bardzo szybko - poniedziałek i zaraz piątek...Mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie i o moich szalonych pomysłach.... Troszkę się chorowało, potem remontowało domek i tak zleciało...
Jak pamiętacie, moim ulubionym miejscem jest moja pracownia " NICIANA DZIURKA ". Przechodzi teraz metamorfozę....Po kolei będę Wam pokazywała moje pomysły dekoratorskie. Kocham recykling i nadawanie drugiego życia rzeczą zapomnianym. Zrobiłam trochę remanentu w skarbach zakupionych na "barachołce", jarmarkach i wzięłam się chyżo do roboty. Na pierwszym planie znalazła się stara podstawa do lampki, kupiona za jakieś grosiaki...Do abażurku wykorzystałam wcześniej robiony napis z drutu . I oto tak się prezentuje...
Bardzo dziękuję za super szpuleczkę - igielnik. Przyleciał do mnie od
Joanny
A tak wyglądała podstawa lampki...
Jako drugie na tapetę trafiło stare lustro w drewnianej ramie. A tak wygląda teraz po zmianie....
Bardzo dziękuję za super szpuleczkę - igielnik. Przyleciał do mnie od
Joanny
A tak wyglądała podstawa lampki...
Jako drugie na tapetę trafiło stare lustro w drewnianej ramie. A tak wygląda teraz po zmianie....
Rama solidna - stara drewniana wcale nie pasowała do mojej pracowni.
Piramida z bardzo lekkiego drewna, troszkę uszkodzona bez jednej szufladki, wyszperana na "barachołce", również dostała nowe życie i zamieszka w moim ulubionym miejscu.
Przerwę po szufladzie wykorzystałam do wyeksponowania jednego żelazka z mojej kolekcji.
Moje blogowe koleżanki ja wiem, że bardzo się spóźniłam i teraz serdecznie dziękuje Wszystkim za życzenia i prezenty jakie otrzymałam od Was. Postaram się nie popełnić takiej gafy już nigdy.
Piękne życzenia od ... Klimaty Agatty ...
Cudowna niespodzianka od Anstahe
Karteczka własnoręcznie wykona od Lejdi.ana Te chwile...
Zasypałam Was zdjęciami, ale mam nadzieję, że wytrwałyście do końca.
Mam jeszcze trochę pomysłów na nową aranżację starych rzeczy, będę prezentowała je po kolei. Na końcu będzie cała odsłona " NICIANEJ DZIURKI "
Zmykam nadrobić zaległości na Waszych blogach.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
To jest fajne,jak można odnowić stare rzeczy. Najbardziej podoba mi się lampa i lustro. Czekam na więcej. Pozdrawiam serdecznie i cieszę się,że jesteś z nami. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńUleńko, dobrze, że już jesteś! bardzo się cieszę☺
OdpowiedzUsuńLustro mnie zachwyciło, no i ta piramida jest bardzo ciekawa:)
Pozdrawiam cieplutko i czekam z niecierpliwością na metamorfozę nicianej dziurki ☺
Ściągnęłam Cię myślami ;)) Powinnaś otworzyć butik ze swoimi cudeńkami w Paryżu, ustawiałyby się do niego kolejki! Ze mną na czele :)) pozdrawiam Cię gorąco :)
OdpowiedzUsuńBrakowalo nam Ciebie, juz myslalam ze gdzies, na jakies daleki wyspy Cie pognalo. A tu jestes, to swietnie, ciesze sie i pozdrawiam podziwiajac coraz to nowsze Twoje pomysly:)
OdpowiedzUsuńUleńko, błagam, wpadaj częściej. To jest miejsce, gdzie łapie się wiatr w żagle na bardzo długo, więc skoro jesteś nam tak bardzo potrzebna to nie zaniedbuj nas! Jasne?
OdpowiedzUsuńTwoja niciana dziurka przechodzi piękną metamorfozę, czekam na dalszą część, bo zapowiada się apetycznie. Serdeczności.:))
OdpowiedzUsuńFajnie że już jesteś.
OdpowiedzUsuńPokazuj nam swoje prace bo jesteśmy stęsknione :-)))
pozdrawiam
Pięknie zmieniasz swoją " Nicianą Dziurkę ":)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Witaj po przerwie. Życzę dużo zdrówka. Jak zwykle prezentujesz wspaniałe prace.
OdpowiedzUsuńA u mnie tymczasem blog zmienił nazwę i adres - Graciarnia Szarej Sowy
http://szarasowa.blogspot.com/
Oj, ja też mam wrażenie, że tydzień składa się tylko z poniedziałków i piątków, no i weekendu rzecz jasna :) Napis z drutu to rewelacyjny pomysł ! Twoja pracownia jest rozpieszczana przez te wszystkie detale :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu !
Oczywiście,że nie zapomniałyśmy Twoich szalonych pomysłów! Wspaniale jest zaglądać do Twojej pracowni:)
OdpowiedzUsuńAleż cuda. Ja chętnie przypomnę sobie ta pracownię. Magiczne miejsce. Pozdrawiamy cieplutko, Piecyki
OdpowiedzUsuńI jak zawsze podziwiamy Twoją kreatywność!
OdpowiedzUsuńDawno cię nie było Uleńko:) Wszystkie metamorfozy udane, lampy cudowne!
OdpowiedzUsuńPracowity czas miałaś. Świetne zmiany i najważniejsze, że nic się nie zmarnowało:)
OdpowiedzUsuńoj dawno cie nie goscilismy:)) piękna lampka:))
OdpowiedzUsuńKlimatycznie! Bardzo mi się podoba...zwłaszcza lampa!
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że Twojej Nicianej Dziurki nie da się już lepiej "odnowić", to dopiero będzie niespodzianka :) Podobają mi się Twoje "ulepszone przedmioty". Pięknie się prezentują, a podarunków gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i buziaczki posyłam :)
Piękne metamorfozy -tym bardziej że widziałam na żywo to na barchołce ;-) Jak zawsze perfekcja !!!! Ściskam !!!
OdpowiedzUsuńMiło było znów Cię odwiedzić. Bardzo podoba mi się sposób, w jaki wykorzystałaś druciany napis. Z niecierpliwością czekam na kolejne wieści z frontu remontu. :) Pozdrawiam serdecznie z rozkwieconego Palmogrodu.
OdpowiedzUsuńWitaj Ulu po długiej nieobecności:) Jak zwykle piękne metamorfozy:) Życzę zdrówka i odpoczynku od remontów:)
OdpowiedzUsuńRecykling rewelacyjny !!! Lampka wygląda po prostu świetnie, cała reszta zresztą również.
OdpowiedzUsuńPodziwiam te wszystkie wspaniałe 'przemiany'.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Taka piramidka pasowałaby nawet do samego ogrodu, bo nie wygląda jak typowy mebel do mieszkania. Lustro i lampa również są fajnie zrobione. Wszystkie razem pasują do siebie, jakby pochodziły z jednego kompletu.
OdpowiedzUsuń