piątek, 20 lipca 2012

Podusiowe przytulanki......

Podusie , poduszeczki, przytulanki, jasieczki.....jak zwał - tak zwał, ważne, aby cieszyły oko....by były przytulną dekoracją  domku...


Witajcie kobietki !!!!

Z bliska i daleka, tak jak Wam pisałam szykuję się na jarmarczek rękodzielniczy . Do tej pory poznałyście moje ulubione kolory, ale wiadomo, że są ludzie i ludziska i każdy lubi co innego...wolnoć Tomku w swoim domku...)))). Zapasów różnorakich ci u mnie dostatek. Wiecie, jak to jest z chomikami ... a takim właśnie jestem. Wyszperałam materiały w ciepłych kolorkach i uszyłam podusie z guziczkami do dekoracji. 

 

 


Przy takiej " ślicznej  " pogodzie, to nawet ciężko zrobić ładne zdjęcia, ale co tam... Ta jasna podusia jest w  kolorze cieplutkiej i jaśniutkiej kawusi z mleczkiem ...taką jak uwielbiam.  Guziczki muszelkowe są z masy perłowej. Nie ma problemu - jak się nie spodoba, to chętnie ją przytulę .

 

 

 

 



Pędzę  dalej  do robótek , chciałabym mieć fajny asortyment, żeby stoisko zapraszało swoim wyglądem do zakupów.......

 

10 komentarzy:

  1. Ulka, wszystko co robisz mnie zachwyca. Śliczne poszewki. Czy te ozdobne szlaczki przy guzikach robisz maszynowo, czy to naszywka?

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja bym się do tej różowej w groszki chętnie przytuliła:)))
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podusie śliczne, a te guziki w kształcie muszelek są cudowne. Asortyment masz ładny na pewno odniesiesz sukces na jarmarku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne poduszeczki :) oby Ci pogoda na jarmarku dopisała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne poszewki a jak ładnie wykończone - guziczki, etykietki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że bardzo się starasz i mam nadzieję, że inni to docenią:)) Pogoda u mnie nadal trochę "gastronomiczna" to chętnie bym się w te podusie wtuliła i spaaaaała:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Profesjonalistka z Ciebie :) Podusie wyglądają tak, jak gdybyś nie robiła nic innego jak szyła wyłącznie poszewki na poduszki;) Wykończyłaś je z ogromną starannością. Z całą pewnością nie przeszłabym obojętnie na jarmarku obok takich cudeniek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi sie ze kazda podusia jest inna i nikt nie bedzie mial takiej samej, no moze jakas podobna sie trafi , ale nie ta sama :) Dzisiaj w swiecie komercjii i "chinszczyzny" jest o to raczej trudno, albo trzeba za kazda sztuke niebotyczne sumy placic, np. w boutiqach.
    Prace dokladne, starannie wykonane i nie watpie ze beda mialy powodzenie, tego wlasnie Ci zycze,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczne podusie a ze wlasnie szukam inspiracji do nowego tematu szyciowego wiec zawedrowalam sladem mojej Sabinki do Ciebie.Ladny blog pozdrawiam milo z Wiednia :)

    OdpowiedzUsuń

Super, że zaglądacie do mnie ... bardzo dziękuję za komentarze . Pozdrawiam...)))) Ulencja