środa, 3 lipca 2013

Teatr w plenerze......






Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))




Już teraz mogę powiedzieć, że chyba wszystko robiłam w życiu....
Pamiętacie, że działam w Stowarzyszeniu Kobiet Mazurskich " Dziewczyny znad Sapiny ".
 Do tej pory robiłam różne rzeczy, ale nigdy nie myślałam, że zostanę aktorką plenerową....Koleżanki mnie namawiały, ale ja puszczałam to mimo ucha...Owszem zapisałam się, ale z myślą, że pomogę im technicznie przy scenografii i tak ogólnie... W niedzielę miałyśmy pierwsze spotkanie z Panią reżyser Grażyną Kazanowską. Grażynka jest super babką....zaszczepiła we mnie tyle energii, że zapomniałam o problemach i chorobach . Decyzja była szybka. Tak będę grała z Wami dziewczyny....!!!!! I tak zaczęły się próby. Czasu mamy mało - premiera w piątek. Koniec świata, ja osoba dojrzała, wydawało mi się stateczna, zapomniałam o swoim rękodziele o domku, ogrodzie ....Kilka godzin dziennie spędzam na próbach teatralnych....Nie powiem - jest to męczące, ale Wszyscy pracujemy wytrwale...Mamy czterech mężczyzn, którzy również się bardzo zaangażowali. Pod kierunkiem Grażynki-  naszej wspaniałej reżyserki, sami robimy dekoracje i tworzymy potrzebne elementy sceniczne....Wczoraj dojechał do nas Pan Adam Snarski. Kurcze Adam dodał nam takiego  "pałera", że o godzinie 22 z minutami robiliśmy pierwszą próbę całego spektaklu...Poszczególne sceny zostały sklejone w całość....Jest, uśmiechy, oklaski i do jutra....
















 Mam nadzieję, że spektakl plenerowy się uda, że publiczność i pogoda nam dopisze.....


Serdecznie zapraszamy na premierę......





Trzymajcie za mnie kciuki....
Buziaki do szybkiego usłyszenia....
Dziękuję, za to że jesteście ze mną....
Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny....



25 komentarzy:

  1. Uda się w stu procentach! Jestem pewna! Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uleńko, jesteś wielka!Prawdziwa BABA z jajami! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Tylko jak juz bedziesz sławna, nie zapomnij o koleżankach blogowych. Trzymam mocno kciuki i wiem, ze się uda!

    OdpowiedzUsuń
  3. No to dałaś czadu! chyba wszystkie talenty już posiadłaś! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma co trzymać, bo na pewno dasz radę!!1 Super kobitka jesteś i nie ma innej opcji. I pogoda Wam będzie sprzyjać- nie ma innego wyjścia.
    czekamy na fotorelację :)
    pozdrowionka:))))0

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki! Na pewno sie uda;) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Już jestem z Ciebie/Was dumna. Na pewno dię uda!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka szkoda, że nie mieszkam bliżej. To na pewno będzie świetne przedstawienie. Życzę tony oklasków. Dobrze wiedzieć, że mimo wszystko kultura nie umarła i ma się świetnie, szczególnie na Mazurach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ulencjo!... kobieto wielu talentów trzymam kciuki za spektakl no i oczywiście za Twój debiut. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzymam moooocno kciuki! na pewno wszystko będzie dobrze:)
    Czekam na fotorelację:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Suuuper, gratuluje odwagi ! Bo w zyciu trzeba sie bawic !!!!
    Powodzenia !!!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sukces murowany!!!
    ach dlaczego te piękne Mazury tak daleko???

    OdpowiedzUsuń
  12. To trzymam mocno kciuki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem pod ogromnym wrażeniem!!! Trzymam kciuki i wiem, że na pewno wszystko będzie ok:) Szkoda, że nie mieszkam bliżej...pewnie bym się wybrała, z wielką chęcią:)
    Pozdrawiam i wszystkiego dobrego:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! Gratulacje! Trzymam kciuki i żałuję, że tak mi daleko na Mazury:(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam mocno, ale będzie świetnie...
    Jesteś niesamowita... szkoda, że nie mogę być ... może będą kolejne w mojej okolicy?

    OdpowiedzUsuń
  16. Uleńko zadziwiasz mnie i zadziwiasz.Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mucha suerte, seguro que sale fantastico.
    Besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczna sprawa!Życzę powodzenia i czekam na relację po występie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoja artystyczna dusza ma pole do popisu na wielu płaszczyznach - nie tylko wyrobów rękodzielniczych ale także przedstawień teatralnych. To fantastycznie, że się zdecydowałaś! :-) Powodzenia! :**
    Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj szkoda , bo latem na Mazurach to ja bywałam często i na pewno bym tego wydarzenia nie opuściła ,
    cóż pozostaje mi tylko życzyć połamania nóg (powodzenia) i czekać na relacje po .
    Uściski
    Ps. podobno aktor powinien mieć czerwoną nitkę w kostiumie , to tak na wszelki wypadek no i konieczny kopniak na szczęście :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Super, dzięki za info, postaram się nawet zobaczyć na żywo !!! I widzę moją znajoma na plakacie, pozdrawiam, wszystko się uda , trzymam kciuki !

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurczę, Ula, ja Ci chyba zarezerwuję miejsce na gwiazdę na Piotrkowskiej:))))
    Szkoda, ze nie zobaczę.
    Ale kciuki trzymam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaka szkoda ze mieszkam tak daleko, bardzo chetnie obejrzalabym sobie te Twoje aktorskie zmagania. Uwazam ze czlowiek powinien prawie wszystkiego w zyciu sprobowac, zeby mol o sobie powiedziec " ze zyl pelna para". Zycze powodzenia i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Qurcze, szkoda, że tak daleko bo z pewnością biła bym brawo na Twoim występie. Niecierpliwie czekam więc na relacje po powrocie. Ale fajnie mieć znajomą aktorkę - buziaczki i kopniak na szczęście:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Oo, proszę, wschodząca gwiazda ekranu... a raczej pleneru :P Trzymam kciuki!! :) A właściwie chyba mogę już zapytać - jak poszło?? :)

    OdpowiedzUsuń

Super, że zaglądacie do mnie ... bardzo dziękuję za komentarze . Pozdrawiam...)))) Ulencja