Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))
Już teraz mogę powiedzieć, że chyba wszystko robiłam w życiu....
Pamiętacie, że działam w Stowarzyszeniu Kobiet Mazurskich " Dziewczyny znad Sapiny ".
Do tej pory robiłam różne rzeczy, ale nigdy nie myślałam, że zostanę aktorką plenerową....Koleżanki mnie namawiały, ale ja puszczałam to mimo ucha...Owszem zapisałam się, ale z myślą, że pomogę im technicznie przy scenografii i tak ogólnie... W niedzielę miałyśmy pierwsze spotkanie z Panią reżyser Grażyną Kazanowską. Grażynka jest super babką....zaszczepiła we mnie tyle energii, że zapomniałam o problemach i chorobach . Decyzja była szybka. Tak będę grała z Wami dziewczyny....!!!!! I tak zaczęły się próby. Czasu mamy mało - premiera w piątek. Koniec świata, ja osoba dojrzała, wydawało mi się stateczna, zapomniałam o swoim rękodziele o domku, ogrodzie ....Kilka godzin dziennie spędzam na próbach teatralnych....Nie powiem - jest to męczące, ale Wszyscy pracujemy wytrwale...Mamy czterech mężczyzn, którzy również się bardzo zaangażowali. Pod kierunkiem Grażynki- naszej wspaniałej reżyserki, sami robimy dekoracje i tworzymy potrzebne elementy sceniczne....Wczoraj dojechał do nas Pan Adam Snarski. Kurcze Adam dodał nam takiego "pałera", że o godzinie 22 z minutami robiliśmy pierwszą próbę całego spektaklu...Poszczególne sceny zostały sklejone w całość....Jest, uśmiechy, oklaski i do jutra....
Do tej pory robiłam różne rzeczy, ale nigdy nie myślałam, że zostanę aktorką plenerową....Koleżanki mnie namawiały, ale ja puszczałam to mimo ucha...Owszem zapisałam się, ale z myślą, że pomogę im technicznie przy scenografii i tak ogólnie... W niedzielę miałyśmy pierwsze spotkanie z Panią reżyser Grażyną Kazanowską. Grażynka jest super babką....zaszczepiła we mnie tyle energii, że zapomniałam o problemach i chorobach . Decyzja była szybka. Tak będę grała z Wami dziewczyny....!!!!! I tak zaczęły się próby. Czasu mamy mało - premiera w piątek. Koniec świata, ja osoba dojrzała, wydawało mi się stateczna, zapomniałam o swoim rękodziele o domku, ogrodzie ....Kilka godzin dziennie spędzam na próbach teatralnych....Nie powiem - jest to męczące, ale Wszyscy pracujemy wytrwale...Mamy czterech mężczyzn, którzy również się bardzo zaangażowali. Pod kierunkiem Grażynki- naszej wspaniałej reżyserki, sami robimy dekoracje i tworzymy potrzebne elementy sceniczne....Wczoraj dojechał do nas Pan Adam Snarski. Kurcze Adam dodał nam takiego "pałera", że o godzinie 22 z minutami robiliśmy pierwszą próbę całego spektaklu...Poszczególne sceny zostały sklejone w całość....Jest, uśmiechy, oklaski i do jutra....
Mam nadzieję, że spektakl plenerowy się uda, że publiczność i pogoda nam dopisze.....
Serdecznie zapraszamy na premierę......
Trzymajcie za mnie kciuki....
Buziaki do szybkiego usłyszenia....
Dziękuję, za to że jesteście ze mną....
Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny....
Uda się w stu procentach! Jestem pewna! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńUleńko, jesteś wielka!Prawdziwa BABA z jajami! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Tylko jak juz bedziesz sławna, nie zapomnij o koleżankach blogowych. Trzymam mocno kciuki i wiem, ze się uda!
OdpowiedzUsuńNo to dałaś czadu! chyba wszystkie talenty już posiadłaś! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńnie ma co trzymać, bo na pewno dasz radę!!1 Super kobitka jesteś i nie ma innej opcji. I pogoda Wam będzie sprzyjać- nie ma innego wyjścia.
OdpowiedzUsuńczekamy na fotorelację :)
pozdrowionka:))))0
Trzymam kciuki! Na pewno sie uda;) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJuż jestem z Ciebie/Was dumna. Na pewno dię uda!
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że nie mieszkam bliżej. To na pewno będzie świetne przedstawienie. Życzę tony oklasków. Dobrze wiedzieć, że mimo wszystko kultura nie umarła i ma się świetnie, szczególnie na Mazurach.
OdpowiedzUsuńUlencjo!... kobieto wielu talentów trzymam kciuki za spektakl no i oczywiście za Twój debiut. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrzymam moooocno kciuki! na pewno wszystko będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńCzekam na fotorelację:-)
Suuuper, gratuluje odwagi ! Bo w zyciu trzeba sie bawic !!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia !!!!!!! :)
Sukces murowany!!!
OdpowiedzUsuńach dlaczego te piękne Mazury tak daleko???
To trzymam mocno kciuki!!!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem!!! Trzymam kciuki i wiem, że na pewno wszystko będzie ok:) Szkoda, że nie mieszkam bliżej...pewnie bym się wybrała, z wielką chęcią:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wszystkiego dobrego:)))
Wow! Gratulacje! Trzymam kciuki i żałuję, że tak mi daleko na Mazury:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Trzymam mocno, ale będzie świetnie...
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita... szkoda, że nie mogę być ... może będą kolejne w mojej okolicy?
Uleńko zadziwiasz mnie i zadziwiasz.Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMucha suerte, seguro que sale fantastico.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Fantastyczna sprawa!Życzę powodzenia i czekam na relację po występie:)
OdpowiedzUsuńTwoja artystyczna dusza ma pole do popisu na wielu płaszczyznach - nie tylko wyrobów rękodzielniczych ale także przedstawień teatralnych. To fantastycznie, że się zdecydowałaś! :-) Powodzenia! :**
OdpowiedzUsuńOla Sz.
Oj szkoda , bo latem na Mazurach to ja bywałam często i na pewno bym tego wydarzenia nie opuściła ,
OdpowiedzUsuńcóż pozostaje mi tylko życzyć połamania nóg (powodzenia) i czekać na relacje po .
Uściski
Ps. podobno aktor powinien mieć czerwoną nitkę w kostiumie , to tak na wszelki wypadek no i konieczny kopniak na szczęście :))
Super, dzięki za info, postaram się nawet zobaczyć na żywo !!! I widzę moją znajoma na plakacie, pozdrawiam, wszystko się uda , trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńKurczę, Ula, ja Ci chyba zarezerwuję miejsce na gwiazdę na Piotrkowskiej:))))
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie zobaczę.
Ale kciuki trzymam mocno!
Jaka szkoda ze mieszkam tak daleko, bardzo chetnie obejrzalabym sobie te Twoje aktorskie zmagania. Uwazam ze czlowiek powinien prawie wszystkiego w zyciu sprobowac, zeby mol o sobie powiedziec " ze zyl pelna para". Zycze powodzenia i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńQurcze, szkoda, że tak daleko bo z pewnością biła bym brawo na Twoim występie. Niecierpliwie czekam więc na relacje po powrocie. Ale fajnie mieć znajomą aktorkę - buziaczki i kopniak na szczęście:)))
OdpowiedzUsuńOo, proszę, wschodząca gwiazda ekranu... a raczej pleneru :P Trzymam kciuki!! :) A właściwie chyba mogę już zapytać - jak poszło?? :)
OdpowiedzUsuń