Witam wszystkich z bliska i daleka....
Komodę wypatrzyłam na allegro. Szybkie pomiary i decyzja kupna dojrzała. Po kilku dniach komódka była już u mnie...Trochę musiała poczekać na zmiany, wiecie jak to jest z tym czasem...Najpierw malowane były ściany, potem półeczka...Wpasowała się wielkością idealnie w miejsce starej komody. Farba podkładowa jest super, nie trzeba nic szlifować. Potem akrylowa farba, bezbarwny wosk i gotowe. Sprawa ułatwiona, więc dużo mniej roboty dla osób takich jak ja, lubiących zmiany w swoim kąciku. Widzę uśmiech na twarzach, tak to znowu zmiany w "nicianej dziurce"....Tak wyglądała przed metamorfozą....
Stara komoda wiele lat cieszyła swoim wyglądem różne miejsca w domu, ale chyba już dość...Zamieszkała teraz w piwnicznej pracowni, tam też musi być ładnie.....
Komoda po zmianach tak się teraz prezentuje.....Ja jestem bardzo zadowolona....A jak Wam się podoba w nowym życiu?
Kolekcja naparstków znowu się powiększyła... Doszły naparstki z Warszawy i z motywem kwiatowym...
Miniaturowe maszyny do szycia, też wspaniale zdobią moja pracownię...
Kolejne zmiany już niedługo....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
Miłych cieplutkich jesiennych i twórczych dni.......
Serdecznie pozdrawiam wszystkich....
Ciekawy efekt :) Ach te maszyny do szycia <3
OdpowiedzUsuńWidziałam te cuda na własne oczy !!!! I ciągle nie mogę wyjść z podziwu !!! Bosko !!!
OdpowiedzUsuńZawsze mnie zachwyca fakt, że z ciężkiego przytłaczającego meble można wyczarować lekki piękny mebelek. Bardzo udana metamorfoza. Jestem ciekawa, jak wygląda Niciana Dziurka po remontach.
OdpowiedzUsuńUściski.:)
Um belo aproveitamento dos moveis.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
ULA super podziwiam .)
OdpowiedzUsuńa wydawałoby się ,że N.DZ. jest ju z tak piękna,iż nie może być lepiej:)))
OdpowiedzUsuńŚwietna praca - podziwiam zapał, bo wiem z doświadczenia, że łatwiej kupić nowy mebel, odrestaurowanie starego to spory wysiłek, ale po tym duża satysfakcja! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńświetna metamorfoza:)super kobitka z Ciebie do przeobrażania starych gratów:)w cudeńka
OdpowiedzUsuńUlencjo az mi sie buzia otworzyla!Jak spojrzalam na komode 1 raz to szczerze mowiac mnie nie porwala, ale efekt koncowy jest imponujacy...a naparsteczki w tle sliczniutkie <3. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMetamorfoza komody wyszła cudnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rewelacja! Super, że masz nieustająco pomysły i siły na to wszystko! Podziwiam bardzo :)
OdpowiedzUsuńP.S. bo w końcu nie napisałam... dziękuję, że do mnie zaglądasz, bardzo mi miło :)
UsuńNo pięknie Uleńko zadziałałaś:) Jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji naparstków...robi wrażenie.Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza,bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńCudowna metamorfoza!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWyszło pieknie i do tego tak wspaniale zagospodarowałaś przestrzeń w niej:)
Jestem pod wrażeniem:)))
Te Twoje miniaturowe maszyny, miniaturki krawieckie, naparstki...klimat , klimat i jeszcze raz klimat!
Buziaki:)
Rewelacyjna metamorfoza!!! Naparstki pięknie prezentują się!!!! Świetny pomysł na te wiszące "półeczki". Jestem pełna podziwu i gratuluje pomysłu i talentu:)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Pięknie wyszło:) I te naparstki :))Mam pytanko jakiej farby podkładowej używasz ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cóż powiedzieć ....
OdpowiedzUsuńTylko siedzieć i podziwiać komodę.I tworzyć różne piękne rzeczy i nam tu pokazywać.
pozdrawiam
matko, jak cudnie !!!! Ty to masz pomysly !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńśliczna komoda metamorfoza dodała jej lekkości pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudnie <3 !!!!!! buziaki D.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją pracę! Cudo :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda w tym drugim życiu,a te maszyny to prawdziwe cuda
OdpowiedzUsuńPomysł goni pomysł, a co najważniejsze.....od pomysłu do realizacji krótka droga:) Piękna metamorfoza, podziwiam, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGenialna ta metamorfoza ... pięknie u Ciebie, ale chyba się powtarzam :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że Niciana Dziurka jest już dopieszczona do perfekcji, a Ty jednak znowu coś wymyśliłaś, żeby ją jeszcze bardziej upiększyć! Komódka po metamorfozie doskonale pasuje w tym cudownym miejscu :)
OdpowiedzUsuńJak tu pięknie, stylowo - lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńNiciana dziurka pięknieje. Komoda śliczności, ale jeszcze bardziej podziwiam sposób eksponowania naparstków.
OdpowiedzUsuńJednak w bieli jej do twarzy, jak dla mnie zmiana na zdecydowany plus. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńWszechstronnie utalentowana !!! Bravo, piękna metamorfoza.
OdpowiedzUsuńKomoda o metamorfozie wygląda cudownie! A pracownia niezwykle klimatyczna, z sercem, duszą i pasją :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudna metamorfoza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała przeróbka! Wszystko pięknie dopracowane, tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie mini maszyny.Uwielbiam takie gadżety.Nie sposób też nie zauważyć napisu na abażurku:) Miałam oko do tego mebelka,wpasował Ci się idealnie,a koszyczki i inne dekoracje wywołują moje achy i ochy.
OdpowiedzUsuńZ własnego doświadczenia wiem, że przeróbki i renowacja starego mebla to bardzo ciężka praca, więc tym bardziej jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości. Chętnie obejrzę Nicianą po zmianach. A czy możesz pochwalić się, jakiej farby podkładowej użyłaś? Mam jeden duży mebel do odnowienia, ale jak pomyślę o szlifowaniu.... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Metamorfoza szafki niesamowita!
OdpowiedzUsuńHm, za plecami stoi podobna komoda. Normalnie zaraz się za nią wezmę i też ją przerobię, jak Ty swoją! Zainspirowałaś mnie! :)
Very nicely and rightly written Apple MacBook Laptop HD Wallpaper
OdpowiedzUsuń