Witam wszystkich z bliska i daleka....
Zrobiło się bardzo wiosennie....Przyszedł czas na porządki w ogrodzie i na tarasie...Moim ukochanym miejscu na ziemi...Jak co roku staram się coś nowego wprowadzić aby cieszyć oko podczas picia kawki...Tym razem z małych słoiczków jogurtowych powstały zawieszki do świeczek jednorazowych... Udekorowane gadżetami ceramicznymi wykonanymi przez Anielską Szpulkę
Zobaczcie sami....
Zobaczcie sami....
Myślę, że będą się super prezentowały w otoczeniu przyrody...
Oczywiście ilość znacznie się powiększy....To była pierwsza próba metamorfozy...
Oczywiście ilość znacznie się powiększy....To była pierwsza próba metamorfozy...
Wiadomo jak wiosna - taras to również pojawiają się zioła...
Powstały jutowe osłonki do doniczek udekorowane blaszkami z nazwami ziół wykonanymi przez Anstahe... Jeszcze jest trochę za zimno na prawdziwe roślinki, ale już wszystko czeka na otwarcie letniej oazy spokoju....Bardzo, ale to bardzo, dziękuje za cudowne blaszki...
A to pierwszy wiosenny ogrodowy gość....
Kiermasz zorganizowany przez miesięcznik Moje Mieszkanie w Pałacu Prymasowskim staje się już tradycją. Stoisko z moim rękodziełem mogłam zaprezentować już po raz trzeci...Wspaniałe chwile spędzone w towarzystwie innych blogowych koleżanek...Ja oczywiście byłam z Anielską Szpulką.
Poznałyśmy super dziewczyny Rusłane i Marzene tworzące cudowne rzeczy i nadające na tych samych falach...Zapraszam do obejrzenia ich prac www.facebook.com/Artystyczna Pracownia Upominków Kokardka.
Już po raz drugi spotkałam się
Ewą z Przytulnego domu, bardzo dziękuje za miłe spotkanie...Już po raz drugi spotkałam się
Dla takich chwil warto żyć i tworzyć...
Całej redakcji serdecznie dziękuje za pomysł i organizacje super imprezy....
W następnym poście zapraszam na rozwiązanie Candy Niespodzianki - jaką zorganizowałyśmy z Anielską Szpulką.
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
O matulu, ale cudności stworzyłyście! Kocham Wasze wyczucie smaku i cudowne pomysły. A ja mam dzisiaj najazd maluchów na cały tydzień. Buziaki. Lecę piec ciasto. Pa.
OdpowiedzUsuńGratuluje imprezy w Warszawie, super stoisko i wrażenia na pewno też...słoiczki fajne, ja kiedys takie robiłam, teraz mieszkaja tam szpulki z nicmi:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLindo e belos trabalhos.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa Quarta-feira.
Masz świetne pomysły i zdolne ręce!
OdpowiedzUsuńAle cudeńka! Świetne pomysły! Tylko, gdzie Ty tę wiosnę widzisz????
OdpowiedzUsuńrewelacyjne świeczniki, a szyte rzeczy miałam okazję obejrzec z bliska , podziewim za wykonanie
OdpowiedzUsuńStoisko robi wrażenie! Cuda !
OdpowiedzUsuńStoisko prezentowało się wspaniale , same cudeńka.
OdpowiedzUsuńMoje serduch podbiły osłonki na doniczki z blaszkami.
Pozdrawiam
Ostatnio wszędzie widzę te słoiczki, w różnych wersjach, a nigdy nie widziałam ich z zawartością :). Nie mam pojęcia co to za jogurty. Te proste lampioniki wyglądają bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńAle moje oczy porwały te wszystkie osłonki z juty - fantastyczne!
Ulencjo, w tym roku Twój taras będzie wyjątkowy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch mam sentyment do twoich klatek , pierwsza kupiłam , kupiłam właśnie na twoim stoisku , ale podczas jarmarku w Wegorzewie :) Zaprezentowałam ją własnie u mnie na blogu w nowym poście :) Gratulacje kochana , udział w takim wydarzeniu to sama przyjemność :) Ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że te wspaniałe kiermasze są dla mnie niedostępne...za daleko mieszkam, serdeczności :))
OdpowiedzUsuńrewelacje na każdym kroku można było oko pocieszyć oj tak:)
OdpowiedzUsuńCudowności na kiermaszu miałaś :). Fajna impreza,mnóstwo piękności i inspiracji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne te lampiony, bardzo pomysłowe
OdpowiedzUsuńLampiony super, przeniesione do ogrodu będą dawały klimacik. Za to woreczki jutowe szczególnie ozdobione tymi szyldami bajeczne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Właśnie o takich lampionikach marzę! chciałabym je na drzewie pozawieszać:) pięknie to wykombinowałaś:) jak zawsze, jak wszystko...Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńwspaniałości !!!
OdpowiedzUsuńSuper te osłonki do doniczek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pieknie i oryginalnie to wyglada- bardzo lubie takie akcenty w domu :)
OdpowiedzUsuńPodkradnę Ci, jesli pozwolisz , pomysł na świeczniczki ze słoiczków po jogurtach. Mam ich pełną szafkę, wykorzystuję do podawania deserów, ale nie przyszło mi do głowy, że można je tak pięknie przeistoczyć ;)) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle świetne te workowe osłonki na zioła! Bardzo mi się podobają. Fajnie, że byłaś na kiermaszu. Ja nie mogłam odwiedzić, tym razem bo miałam zajęty termin.
OdpowiedzUsuńPiękne! Sama bardzo lubię takie rozwiązania... aż oko się cieszy.
OdpowiedzUsuńCudny jest ten Twój ziołowy ogródeczek! :)
OdpowiedzUsuńGłowa pełna pomysłów. Oby tak dalej, bo tworzysz wspaniałości:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń