środa, 19 września 2012

Zakończenie letnich plonów......))))))

Witajcie kobietki z bliska i daleka......

 

Bardzo dziękuję, że mimo mojej nieobecności cały czas jesteście ze mną.....


Na pewno myślałyście gdzie się podziałam... ale już jestem i postaram się nadrobić zaległości.
Czas tak bardzo szybko płynie, że nie wiadomo kiedy - poniedziałek  i ...znowu niedziela. Cały ten czas pracowałam bardzo intensywnie. Jak wspominałam nasze Stowarzyszenie Kobiet Mazurskich " Dziewczyny znad Sapiny " zgłosiło na konkurs wieniec dożynkowy i tak się zaczęło. Projekt , suszenie zbóż, robienie poszczególnych elementów itp.... Nie zdawałam sobie sprawy, że  wymyśliłam  projekt  wieńca, który będzie tak pracochłonny. Na szczęście przy pomocy moich koleżanek , które się bardzo zaangażowały udało nam się skończyć wieniec w rekordowym tempie. 
Dziewczyny  !!!!! -  bardzo Wam dziękuję, jestem dumna, że wszystkie razem sobie poradziłyśmy.....





Jak prawdziwa żaglówka ma wszystkie elementy: ster, kotwicę, koło ratunkowe i  ożaglowanie z linami. Pojawiły się nawet jabłuszkowe odbojki.  Wystawiłyśmy swoją ciężką pracę na dożynkach diecezjalnych , na których nasza obecność nie była planowana i ku naszej radości okazały się sukcesem !!!!!!. Drugie miejsce na 48 wieńców ....hura...hura....hura !!!!!! Następny konkurs, to dożynki  powiatowe i tu też musiałyśmy  zabłysnąć.....)))))





Kolejne etapy pracy dzień po dniu, godzina po godzinie, łączyłyśmy poszczególne elementy w żeglarską całość. Powstała żaglówka z mazurskich plonów,  inna niż wszystkie.....))))) Swoim wyglądem wyróżniała się niesamowicie, nie było drugiego takiego samego wieńca.....Koleżanki, które go niosły były ubrane w białe sukienki przewiązane plecionym sznurem, na głowach miały  pięknie uplecione wianki ze świeżych kwiatów i śpiewały " Barkę "..... Postument wieńca opleciony był siecią w której pływały " złote " rybki z tegorocznych połowów.....










Żaglówka wypełniona była warzywami i owocami . Plony zbóż były w jutowych woreczkach.


 Wiadomo, że po kilku dniach poszczególne elementy trzeba było  wymienić przed następnymi dożynkami . Radości było co nie miara.....



Zdjęcie jest trochę niewyraźne(kopia z gazety), ale jak widać radosne !!!!! II miejsce w powiecie.... super.....))))

No i poszło dalej....Namówiono nas na wystawienie naszego wieńca na Dożynkach Wojewódzkich , które odbędą na terenie skansenu w Olsztynku w niedzielę 23.09.2012. To już jest wyprawa - 160 km!, ale co tam...
Jak się powiedziało A i B to również trzeba powiedzieć C. Podjęta decyzja z koleżankami z silnej grupy mazurskiej, że jedziemy i koło zostało puszczone  w ruch.... Załatwiania jest dużo, ale dla chcącego nie ma nic trudnego....Trzymajcie kciuki.


Dziękuję wszystkim , że mimo przerwy zaglądałyście do mnie , gorące pozdrowienia......


21 komentarzy:

  1. Musze powiedzieć ,ze Wasza praca wygląda fantastycznie !!! Podziwiam :) Oczywiście życzę sukcesów i trzymam kciuki !

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie sobie myślałam, gdzie się Ty podziewasz:-) ale warto było czekać na takie wspaniałe wiadomości!!!!
    Serdecznie gratuluję tych drugich miejsc i trzymam mocno kciuki żeby teraz udało się Wam zdobyć to pierwsze:)!!!
    pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uleńka, nie wątpiłam w Twoją artystyczną duszę i wyobraźnię na miarę tak wysokiego miejsca.
    Wieniec wspaniały, super pomysł! Gratuluję i życzę dalszych sukcesów

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny wieniec, oryginalny i bardzo pracochłonny, życzę powodzenia na wojewódzkich.

    OdpowiedzUsuń
  5. super! życzę dalszych sukcesów! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uleńko, wiedziałam,że jak Ty umoczysz swoje paluszki, to wyjdzie arcydzieło. I się nie pomyliłam. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie:))) wyobrażam sobie, ile pracy to kosztowało...pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Какой замечательный венок! Вы сделали такую сложную, но очень красивую работу.
    Поздравляю со 2-м местом и желаю победы 23.09.2012.
    Trzymam kciuki.:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ulencja, ja som sa bála, že čo je s Tebou, lebo si neprispievala na blog a Ty si vyrábala takúto krááááásu.
    Plachetnica je prekrásna a gratulujem k druhému miestu.
    Páááá Jana
    Pozdravujem šikovné dievčatá, ktoré Ti pomáhali.

    OdpowiedzUsuń
  10. No to trzymam kciuki, Kochana, jestem pewna, ze zaszalejesz :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Uleńko!!! jestem pod wrażeniem!!Wieniec jest cudowny,brak słów,życzę dalszych sukcesów pa Alina

    OdpowiedzUsuń

  12. WSPANIAŁA łajba ! Gratuluję pomysłowości zaangażowania w wykonaniu i życzę kolejnych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję nagród za tak piękny wieniec. Pomysł na jego kształt wspaniały, mam nadzieję, że w województwie też będą zachwyceni:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. ¡Qué bonitas fiestas! Todo muy original.
    Besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  15. Oczu nacieszyć nie mogę, zatem skromnie zapraszam po wyróżnienie do mnie ;-) Serdeczności ! Magda

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapomniałam o adresie mojego bloga ;-)http://magdalena-jenouvelle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję zapału i pomysłowości.Życzę powodzenia w kolejnych przedsięwzięciach.W wolnej chwili zapraszam do mnie na bloga.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Przychodzi mi jedno na myśl.To właśnie jest CUD NATURY!!!!!!!!!!!
    A ja kocham naturę:)Jestem pod wrażeniem.Gratuluję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny wieniec zrobiłyście, jaki pracochłonny, ale i efektowny.

    OdpowiedzUsuń

Super, że zaglądacie do mnie ... bardzo dziękuję za komentarze . Pozdrawiam...)))) Ulencja