Witajcie kobietki z bliska i daleka......
Bardzo dziękuję, że mimo mojej nieobecności cały czas jesteście ze mną.....
Na pewno myślałyście gdzie się podziałam... ale już jestem i postaram się nadrobić zaległości.
Czas tak bardzo szybko płynie, że nie wiadomo kiedy - poniedziałek i ...znowu niedziela. Cały ten czas pracowałam bardzo intensywnie. Jak wspominałam nasze Stowarzyszenie Kobiet Mazurskich " Dziewczyny znad Sapiny " zgłosiło na konkurs wieniec dożynkowy i tak się zaczęło. Projekt , suszenie zbóż, robienie poszczególnych elementów itp.... Nie zdawałam sobie sprawy, że wymyśliłam projekt wieńca, który będzie tak pracochłonny. Na szczęście przy pomocy moich koleżanek , które się bardzo zaangażowały udało nam się skończyć wieniec w rekordowym tempie.
Dziewczyny !!!!! - bardzo Wam dziękuję, jestem dumna, że wszystkie razem sobie poradziłyśmy.....
Jak prawdziwa żaglówka ma wszystkie elementy: ster, kotwicę, koło ratunkowe i ożaglowanie z linami. Pojawiły się nawet jabłuszkowe odbojki. Wystawiłyśmy swoją ciężką pracę na dożynkach diecezjalnych , na których nasza obecność nie była planowana i ku naszej radości okazały się sukcesem !!!!!!. Drugie miejsce na 48 wieńców ....hura...hura....hura !!!!!! Następny konkurs, to dożynki powiatowe i tu też musiałyśmy zabłysnąć.....)))))
Kolejne etapy pracy dzień po dniu, godzina po godzinie, łączyłyśmy poszczególne elementy w żeglarską całość. Powstała żaglówka z mazurskich plonów, inna niż wszystkie.....))))) Swoim wyglądem wyróżniała się niesamowicie, nie było drugiego takiego samego wieńca.....Koleżanki, które go niosły były ubrane w białe sukienki przewiązane plecionym sznurem, na głowach miały pięknie uplecione wianki ze świeżych kwiatów i śpiewały " Barkę "..... Postument wieńca opleciony był siecią w której pływały " złote " rybki z tegorocznych połowów.....
Dziewczyny !!!!! - bardzo Wam dziękuję, jestem dumna, że wszystkie razem sobie poradziłyśmy.....
Jak prawdziwa żaglówka ma wszystkie elementy: ster, kotwicę, koło ratunkowe i ożaglowanie z linami. Pojawiły się nawet jabłuszkowe odbojki. Wystawiłyśmy swoją ciężką pracę na dożynkach diecezjalnych , na których nasza obecność nie była planowana i ku naszej radości okazały się sukcesem !!!!!!. Drugie miejsce na 48 wieńców ....hura...hura....hura !!!!!! Następny konkurs, to dożynki powiatowe i tu też musiałyśmy zabłysnąć.....)))))
Kolejne etapy pracy dzień po dniu, godzina po godzinie, łączyłyśmy poszczególne elementy w żeglarską całość. Powstała żaglówka z mazurskich plonów, inna niż wszystkie.....))))) Swoim wyglądem wyróżniała się niesamowicie, nie było drugiego takiego samego wieńca.....Koleżanki, które go niosły były ubrane w białe sukienki przewiązane plecionym sznurem, na głowach miały pięknie uplecione wianki ze świeżych kwiatów i śpiewały " Barkę "..... Postument wieńca opleciony był siecią w której pływały " złote " rybki z tegorocznych połowów.....
Żaglówka wypełniona była warzywami i owocami . Plony zbóż były w jutowych woreczkach.
Zdjęcie jest trochę niewyraźne(kopia z gazety), ale jak widać radosne !!!!! II miejsce w powiecie.... super.....))))
No i poszło dalej....Namówiono nas na wystawienie naszego wieńca na Dożynkach Wojewódzkich , które odbędą na terenie skansenu w Olsztynku w niedzielę 23.09.2012. To już jest wyprawa - 160 km!, ale co tam...
Jak się powiedziało A i B to również trzeba powiedzieć C. Podjęta decyzja z koleżankami z silnej grupy mazurskiej, że jedziemy i koło zostało puszczone w ruch.... Załatwiania jest dużo, ale dla chcącego nie ma nic trudnego....Trzymajcie kciuki.
Musze powiedzieć ,ze Wasza praca wygląda fantastycznie !!! Podziwiam :) Oczywiście życzę sukcesów i trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńno właśnie sobie myślałam, gdzie się Ty podziewasz:-) ale warto było czekać na takie wspaniałe wiadomości!!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję tych drugich miejsc i trzymam mocno kciuki żeby teraz udało się Wam zdobyć to pierwsze:)!!!
pozdrawiam ciepło:)
Uleńka, nie wątpiłam w Twoją artystyczną duszę i wyobraźnię na miarę tak wysokiego miejsca.
OdpowiedzUsuńWieniec wspaniały, super pomysł! Gratuluję i życzę dalszych sukcesów
Przepiękny wieniec, oryginalny i bardzo pracochłonny, życzę powodzenia na wojewódzkich.
OdpowiedzUsuńsuper! życzę dalszych sukcesów! :)
OdpowiedzUsuńUleńko, wiedziałam,że jak Ty umoczysz swoje paluszki, to wyjdzie arcydzieło. I się nie pomyliłam. Cudo!
OdpowiedzUsuńpięknie:))) wyobrażam sobie, ile pracy to kosztowało...pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńКакой замечательный венок! Вы сделали такую сложную, но очень красивую работу.
OdpowiedzUsuńПоздравляю со 2-м местом и желаю победы 23.09.2012.
Trzymam kciuki.:)))
Ulencja, ja som sa bála, že čo je s Tebou, lebo si neprispievala na blog a Ty si vyrábala takúto krááááásu.
OdpowiedzUsuńPlachetnica je prekrásna a gratulujem k druhému miestu.
Páááá Jana
Pozdravujem šikovné dievčatá, ktoré Ti pomáhali.
No to trzymam kciuki, Kochana, jestem pewna, ze zaszalejesz :))
OdpowiedzUsuńUleńko!!! jestem pod wrażeniem!!Wieniec jest cudowny,brak słów,życzę dalszych sukcesów pa Alina
OdpowiedzUsuńSzalona kobieta z Ciebie! :D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁA łajba ! Gratuluję pomysłowości zaangażowania w wykonaniu i życzę kolejnych sukcesów :)
Gratuluję nagród za tak piękny wieniec. Pomysł na jego kształt wspaniały, mam nadzieję, że w województwie też będą zachwyceni:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
¡Qué bonitas fiestas! Todo muy original.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Ale to piękne.
OdpowiedzUsuńOczu nacieszyć nie mogę, zatem skromnie zapraszam po wyróżnienie do mnie ;-) Serdeczności ! Magda
OdpowiedzUsuńZapomniałam o adresie mojego bloga ;-)http://magdalena-jenouvelle.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGratuluję zapału i pomysłowości.Życzę powodzenia w kolejnych przedsięwzięciach.W wolnej chwili zapraszam do mnie na bloga.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przychodzi mi jedno na myśl.To właśnie jest CUD NATURY!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ja kocham naturę:)Jestem pod wrażeniem.Gratuluję i pozdrawiam.
Piękny wieniec zrobiłyście, jaki pracochłonny, ale i efektowny.
OdpowiedzUsuń