niedziela, 8 maja 2016

Metamorfoza starych skarbów....Świecznik...


   Witam wszystkich z bliska i daleka....

Jak wiecie moja piwniczna pracownia gromadzi dużo skarbów...I tak właśnie powstał świecznik do mojej " nicianej dziurki".
Resztki połączone w całość tworzą fajna dekorację...
Zapraszam do obejrzenia....












Z takich rupieci powstał....





Będąc na kiermaszu MM w Warszawie z 
 miałyśmy okazję zobaczyć cudowną wystawę historii TITANICA...
Bardzo polecam...Warto "popłynąć" w podróż w takim cudownym towarzystwie....
Nie obyło się bez pamiątek...Oczywiście ceramiczne naparstki zostały zakupione do naszych kolekcji ....










Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
       Dziękuję za komentarze, które są motorem   do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...

19 komentarzy:

  1. wspaniała metamorfoza:)
    lubię coś z niczego tak zrobić

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak fajnie mieć różne różności, nie wiadomo kiedy mogą się przydać.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Trudno uwierzyć, że z garści drobiazgów mógł powstać taki efektowny świecznik! Podziwiam i świecznik i Ciebie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pomysł! Dla mnie REWELACJA! Świetnie wygląda połączenie z siatką. Teroretycznie mam różne skarby... ale nie tego typu.
    Teoretycznie mam spory dom, ale nie mogę przecież zbierać wwszystkiego :)
    Ale takie chciałabym mież w swoich zbiorach ... bo ten świecznik podoba mi się bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uleńko, jak Cię nie kochać! Pojemność Twojej wyobraźni sięga pewnie Australii. Przecudnie zmontowałaś ten świecznik, no ale to Ty jesteś w stanie coś takiego wykombinować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  6. Wspaniałe są takie kobiety jak Ty..Ja też staram się tworzyć..Pozdrawiam serdecznie z Wrocławia,Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wyszedł ten świecznik i aż dziw, że z takich drobnych kawałków:) Miałyście bardzo miłą "podróż Titaniciem":)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo. Niesamowite, jak z tych paru rzeczy powstał taki wspaniały świecznik. Zapraszam do mnie :) poczynaniadomowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny! jestem pod wrażeniem Twojej wyobraźni:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzeba talentu i wyobraźni, żeby dostrzec taki potencjał w kupce pojedynczych elementów :) Wyszedł nowy, piękny przedmiot użytkowy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świecznik iście królewski, możnaby powiedzieć, że koronacyjny ;)) Podziwiam Twoją pomysłowość! Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Świecznik naprawdę cudny po prostu coś z niczego gratulacje Pani Ulu pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty potrafisz czarować !!! Taki cudny świecznik !!! I zaczarowałam ze nie utonelysmy na Titaniku :-) pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, bardzo oryginalny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rupiecie z Titanika to dopiero by Ci się przydały. Prawda? :)
    Świecznik pierwsza klasa! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Urzulko, nawet nie myśl, że nie dane Ci pojechać do Paryża. Wierzę, że tu przyjedziesz, a ja wsiądę w pociąg i w dwie godziny będę na miejscu. Usiądziemy na kawę, poszwędamy się pięknymi uliczkami, na własne oczy zobaczysz to, co do tej pory widziałaś tylko na zdjęciach! Zgoda? :))

    OdpowiedzUsuń

Super, że zaglądacie do mnie ... bardzo dziękuję za komentarze . Pozdrawiam...)))) Ulencja