Witam wszystkich z bliska i daleka....
Tym razem zupełnie coś innego...
Fartuszki kuchenne dla wspaniałej, domowej gospodyni...Bawełniane, wykończone tasiemką z dodatkiem koronek...
Dziękuje za uwagę i komentarze...
Wasza obecność jest wspaniałym motywem do kolejnych prac...
Do szybkiego usłyszenia...
Piękne, ja się lubuję w fartuszkach
OdpowiedzUsuńJakie śliczności Uleńko...:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńZ fantastycznych tkani i jak zawsze elegancko odszyte :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Uleńko :-)
Unos delantales preciosos y las telas, adorables!!!
OdpowiedzUsuńBesos desde España
piękne ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń