poniedziałek, 30 października 2017

Woreczek dekoracyjno - użytkowy...



         Witam wszystkich z bliska i daleka.... 



Mała przerwa czasami jest potrzebna...I tak właśnie było u mnie...
Oczywiście nie było to totalne lenistwo bo ja tak nie potrafię...
W tak zwanym między czasie dopieszczałam swoje miejsce na ziemi, czyli moją pracownie...
Od jakiegoś czasu zbierałam się, aby coś stworzyć na tamborek jako pokrowiec, ale taki użyteczny...Tak właśnie powstał woreczek, który spełnił moje oczekiwania...Wykorzystałam cudowny stary len, którym obdarowała mnie Anstahe i oczywiście ręcznie robione koronki przez moją koleżankę Irenę i guziczkowy podarek od Anielskiej Szpulki...Bardzo Wam dziękuję kobietki...Skarby czekały, aż się doczekały i są cudowną dekoracją mojej pracowni...Zobaczcie sami, czyż nie mam racji...





















Dziękuje za uwagę ...

                                           Witam nowych gości.....

Dziękuję za komentarze i odwiedziny...



Do szybkiego usłyszenia...

czwartek, 21 września 2017

Coś dla maluszków...Trójkąty na szyjkę...Woreczki...



  Witam wszystkich z bliska i daleka.... 

Jesień się zbliża dużymi krokami...Pracownia troszkę dopieszczona, teraz przyszedł czas na szycie...Powstały woreczki na skarby z kolorowymi nadrukami, koroneczką i wypustkami...












Robi się coraz zimniej, więc maluszki muszą mięć zakryte szyjki...
Idealną sprawą są trójkąty dwustronne zapinane na rzepy...Najpierw jeden dla Zosieńki, mojego słoneczka a potem to już rozpędem...Cieplutkie, milutkie i w wesołych kolorach...

















Dziękuje za uwagę ...

                                           Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...



Do szybkiego usłyszenia...

sobota, 9 września 2017

Drugie życie starych okien...Recykling....Pracownia...




    Witam wszystkich z bliska i daleka.... 

Jakiś czas temu dostałam te wspaniałe stare okna. Jeszcze raz bardzo dziękuję Irenko. Z jednego powstało lustro nad półkę do pracowni. Tym razem urodził się nowy pomysł. Oczywiście najlepsze miejsce do tworzenia to mój ukochany taras...Mierzenie rysowanie, dopasowywanie elementów no i jest : półka na moje skarby...Maszyna ruszyła z kopyta... W takich szalonych pomysłach musi być natychmiast realizacja...



















                      Tak właśnie wykorzystałam pierwsze      okno....Pokazywałam Wam rok temu...





A tym razem powstała półka do mojej pracowni...Ma przykręcone kółeczka i super można ją przemieszczać... 







Znalazła swoje miejsce, ostatnio robiona walizeczka i oczywiście  segregatory, które pokazywałam wcześniej....





Jest bardzo funkcjonalna i pomieściła dużo skarbów...





Zasypałam Was zdjęciami, ale mam nadzieję, że dotarłyście do końca...Pozdrawiam z mojej "nicianej dziurki"...




                                            Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...



Do szybkiego usłyszenia...


sobota, 2 września 2017

Stare skarby ....Recykling....Dekoracje do pracowni...




        Witam wszystkich z bliska i daleka....



Cała satysfakcja jest z zakupu starych rzeczy z duszą za grosiaczki na " barachołce ". Ostatnie moje zakupy to super koszyk i mała walizeczka... Oczywiście z przeznaczeniem dekoratorskim mojej pracowni...Spokojnie jest jeszcze trochę miejsca...Lubię zmieniać dekoracje...Trochę farby, pomysłu i powstały zupełnie inne przedmioty i cieszą moje oczy...






Tak wyglądał przed nowym życiem...


 A to walizeczka na krawieckie skarby...Schowków nigdy dość...



Chyba teraz trochę ładniejsza....




Wpadło mi również w ręce stare, dekoracyjne żelazko....Trochę uszkodzone, ale szybka naprawa, mycie i już stoi na półce....









                                                 Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...


Do szybkiego usłyszenia...

środa, 30 sierpnia 2017

Kiermaszowe wspomnienie.....Kute żelazko...




           Witam wszystkich z bliska i daleka....

" Czterdzieści jak minęło jak jeden dzień...." Po raz 40 Węgorzewo gościło wspaniałych wytwórców rękodzielników...Niesamowita dwudniowa impreza z muzyką i piosenkami różnych narodowości...Brawom nie było końca....Oby więcej było, takich cudownych chwil...
"I te wspaniałe dwa dni kiermaszowe już za mną...Cudowny czas...Wspaniali ludzie o złotych rękach...Moja pracownia wzbogaciła się o cudowne żelazko do mojej kolekcji, wykonane na moich oczach przez mistrza kowalstwa - Patryka Osińskiego. Zapraszam do foto relacji...



























Oczywiście nie mogło zabraknąć koleżanek ze stowarzyszenia i Anielskiej Szpulki....







                                              Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...



Do szybkiego usłyszenia...