czwartek, 27 sierpnia 2015

Stół do jadalni - metamorfoza....




Witam Wszystkich z bliska i 
daleka.....


Dzisiaj tak szybko ....Robota goni robotę....Jesień idzie dużymi krokami.....Trzeba korzystać z pogody.....W ubiegłym roku kupiłam stół do jadalni. Teraz doczekał się metamorfozy.....









Pracy było dużo, ale z efektu jestem zadowolona.
Jest węszy od mojego starego i ma duszę....Oczywiście z pośpiechu zapomniałam zrobić zdjęcia, ale był to prosty biały stół....Przy jakiejś okazji pokażę w całości  z nowymi stołowymi dekoracjami....






Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze, które są motorem do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...


sobota, 22 sierpnia 2015

Metamorfoza klatki na klucze....Różności....



Witam Wszystkich z bliska i daleka.....




Czy Wam też tak szybko czas ucieka? Wiosna, a tu zaraz koniec lata ... Okres wakacyjny to dla mnie bardzo pracowity czas. Szykowałam się na tyle jarmarków, ale...... W tym roku znowu jarmarkowe plany trochę pokrzyżowała choroba i bardzo wysokie temperatury, ale trudno - nie można mieć wszystkiego... Największy na Mazurach, dwudniowy  międzynarodowy jarmark zaliczony razem z  Anielską Szpulką i koleżankami ze stowarzyszenia. Było super....Jak wiecie - pomysłów mi nie brakuje....Dalej urządzam swoją pracownię i robię drobiazgi do jej dekoracji. Jakiś czas temu kupiłam klatkę na klucze, ale wiecie, że u mnie musi być zawsze coś poprawione - zmienione i tym razem też tak się stało....



Kolega dospawał mi dodatkowe uchwyty, ja pomalowałam, no i jest nowa odsłona...

Zupełnie teraz zmieniła zastosowanie. Zobaczcie sami...







Wykorzystałam zakupione gotowe drewniane elementy, oczywiście przemalowałam i tym sposobem  zagospodarowałam jedną ze ścian pracowni. Stworzyło się super miejsce do wyeksponowania moich skarbów.....






To nasze stoisko jarmarkowe....


Muszę się na koniec pochwalić skarbami jakie dostałam od koleżanki Irenki....Oczywiście do przerobienia...Dziękuję kochana.... 




 Troszkę Was zarzuciłam zdjęciami, ale mam nadzieję, że wytrwałyście do końca....

Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze, które są motorem do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...




poniedziałek, 13 lipca 2015

Patera mojego pomysłu...coś z niczego...Teatr...


Witam Wszystkich z bliska i daleka.....




Paterowe szaleństwo było bardzo szybkim dziełem . Pomysł i        od razu wykonanie. Super prezentuje się na tarasie, ale i w domu niczego sobie....






Serduszka leżały, aż się doczekały...
Malowałam wszystko w altance w towarzystwie wodnych gości : pachnących i kumkających...


















Te skarby z drewna dostałam od swojej przyjaciółki Izy, bardzo dziękuje kochana...Teraz wykorzystałam kilka elementów, pozostałe będą wykorzystane w 100%....Żyrandol jest rozebrany i czeka na nowe pomysły. 




 Jakiś czas temu oczywiście na "barachołce" wyszperałyśmy razem z Anielską Szpulką   super drewniane saboty, bardzo zniszczone i  ohydnie pomalowane. Wiecie jak to u mnie jest, jak coś wymyślę to musi być natychmiast zrealizowane...I tak przez to tempo zapomniałam zrobić zdjęcia przed metamorfozą...A tak prezentują się już na moim ukochanym tarasie....




Muszę się Wam przyznać, że były to bardzo pracowite dni....Wielogodzinne próby codziennie i potem trzy kolejne premiery w różnych miejscowościach...Mimo upałów i zmęczenia było warto...Takie chwile się już nie powtórzą i dla takich chwil warto żyć.... Spektakl plenerowy PULS ŻYCIA w rytmie walca i tanga, jest o przemijaniu i przejściu na druga stronę...Zobaczcie sami....























Mam nadzieje , że wytrwaliście do końca.....





Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze, które są motorem do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...



środa, 1 lipca 2015

Warsztaty teatralne....Spektakl plenerowy....




Witam Wszystkich z bliska i 
daleka.....


Czas szaleństwa rozpoczęty....Jak pamiętacie co roku razem ze stowarzyszeniem biorę udział w warsztatach teatralnych, które zawsze kończą się spektaklem plenerowym....
Szalona grupa ludzi,  aktorów amatorów " SAPINA AGRADA "w różnym wieku i różnej profesji przez cały tydzień pracuje  bardzo intensywnie pod okiem fachowców: Pani reżyser Grażyny Kaznowskiej i Pani choreograf Małgorzaty Rydlewskiej  aby móc zaprezentować premierowy spektakl 
" PULS ŻYCIA "










  

Zapraszam Wszystkich na trzy premierowe spektakle .....MAZURY czekają na WAS.....












Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
       Dziękuję za komentarze, które są motorem   do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...



wtorek, 23 czerwca 2015

Kocyk dziecięcy dla Zosieńki....



Witam Wszystkich z bliska i 
daleka.....


   Zupełnie coś z innej beczki...Tym razem w "nicianej dziurce " ale nie dla "nicianej dziurki ". 


Pierwszy raz szyłam kocyk dziecięcy. Zmobilizowała mnie AnielskaSzpulka . Dostałam kawałek milutkiego materiału, metki i zadanie do wykonania...Bardzo kochana dziękuje za wszystko a przede wszystkim za to, że jesteś....Powstał dwustronny kocyk dla moje wnusi Zosieńki. Spód kocyka jest z kolorowej, bardzo wesołej bawełny. Kolorowe meteczki i tasiemki, doszyte na bokach, cieszą się dużym zainteresowaniem małej użytkowniczki... Są małe błędy ale jak to pierwszy raz...Zobaczcie sami, dzieło mojego pomysłu....




Muszę Wam się przyznać, że wnuk i wnusia jest największym moim szczęściem jakie mnie mogło spotkać... Jest to pierwsza rzecz jaką zrobiłam dla wnusi, ale na pewno nie ostatnia...







Po tak udanym projekcie coś do połasowania...Bułeczki maślane z pyszną lemoniadą cytrynową...





A teraz zasłużony odpoczynek na ukochanym tarasie w pozycji horyzontalnej...






Przy takim widoku odpoczynek jest prawdziwym relaksem....






Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
       Dziękuję za komentarze, które są motorem   do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...