Już na wielu blogach pojawiają się Wasze prace związane ze świętami....Ja również coś tam zaczęłam tworzyć . Może nie w kolorach jakie się przyjęło za świąteczne, ale już taka jestem, że robię to co lubię i nic tego nie zmieni.... Wybieram się na jarmark świąteczny rękodzieła, wiec nie mogę marnować czasu.
Oczywiście serduszka to motyw przewodni...Z elementami metalowymi, które uwielbiam...
I kamea w odcieniach złota, pierwsza próba,
ciekawe co
o tym sądzicie ...?
Medaliony, to też w tym roku moja nowość. Pojawił się motyw koronkowy z metalu i oczywiście motywy pasmanteryjne. Jak widzicie, na razie dominuje beż i złoto, ale co będzie dalej - to kto wie....
Na ciemnym lnie jest bardzo ciężko kleić, nie jest to to, co oczekiwałam....))), ale może potem udoskonalę ....))))
Jestem bardzo ciekawa, co o tych moich wytworkach sądzicie.
Lecę dalej do roboty, bo czas mi ucieka przez palce...
Co ja sądzę?! Uleńko...prace są perfekcyjne, dopieszczone w każdym milimetrze, prześliczne metalowe ozdoby, kamea przecudna...ech...wszystko CUDOWNE!!!! masz talent w rączkach:)
Tymi pracami rzuciłaś mnie na kolana CUDOWNE !!! Jak możesz mówić o niedopracowaniu. Ja się zastanawiam jak można tak idealnie obłożyć tkaniną te medaliony bez fałdki - to wprost niemożliwe.Ja te akrylowe bombki, medaliony obklejam papierem ryżowym a to przecież zupełnie coś innego.Jestem zachwycona Twoimi pracami.Chętnie zaproponowałabym Ci wymiankę lecz nie wiem czy mogę? Pozdrawiam:)))
Cudeńka! Moim zdecydowanym faworytem jest serducho z kameą, ale wszystkie ozdoby są niesamowite :) A u mnie jeszcze nic świątecznego nie ma, muszę nadrobić zaległości :) Pozdrawiam.
Jak zwykle cos pieknego. A już ten medalion na ciemnym płótnie wprowadził mnie w taki zachwyt, że po raz któryś u Ciebie zaniemówiłam.Masz nieprzeciętne wyczucie smaku, które szalenie mi imponuje. Pozdrawiam.
Ulencjo, znów trzeba by tylko chwalić. Prace są przepiękne! Mam pytanie: czy to ciągłe chwalenie Twoich prac (oczywiście jak najbardziej zasłużone!!!) nie "psuje" Cię? :-) Nie zadzierasz nosa, że masz taaakie zdolności manualne i (pewnie Pan Bóg podpowiada Ci) ciekawe inspiracje? Jak to jest, gdy ma się takie zdolności? Czy rodzina "zyskuje" czy "traci" cokolwiek przez Twoje pasje? Z góry dziękuję za odpowiedzi... może bardziej wyczerpujące w kolejnym poście? :-) Przy okazji donoszę, że gdybym miała Twoje umiejętności to czułabym się wybrańcem Boga a głowę nosiłabym wysoko w chmurach. ;-) :D Pozdrawiam. Ola
Prześliczne!!! I oryginalne! Fantastyczny pomysł! Jestem pod wielkim wrażeniem. Czym się inspirowałaś? Nie widziałam dotąd nic podobnego. Pozdrawiam cieplutko :)
prze-pię-kne!!! i nie wiem jak to robisz, ze medaliony są tak perfekcyjnie okryte materiałem, żadnej fałdki, niteczki, normalnie zegarmistrzowska robota :)
Naogladalam sie przez kilka lat przeroznych prac na przeroznych blogach, i moge Cie zapewnic, ze Twoje tegoroczne prace swiateczne, pod znakiem lnu i metalu sa bardzo orginalne, niecodzienne i niespotykane. Choinka wystrojona w takie cuda musi kazdemu ogladajacemu po prostu dech zapierac....Re-we-la-cja !
Zapomnialam napisac, ze wcale bym sie nie "obrazila" gdybys znalazla dla nas odrobine czasu i "wrzucila" jakis maly kursik, jak takie cuda sie wykonuje...Sa rewelacyjne i chetnie bym takie popelnila dla mojej szefowej jako prezent swiateczny....:) Dziekuje i pozdrawiam raz jeszcze :)
PIĘKNE,DOSKONAŁE ,WYJĄTKOWE,PO PROSTU JEDYNE W SWOIM RODZAJU I KLIMACIE:) ZAZDROSZCZĘ WYOBRAŹNI I TALENTU DO TWORZENIA TAKICH CUDÓW. POZDRAWIAM SERDECZNIE!
Co ja sądzę?! Uleńko...prace są perfekcyjne, dopieszczone w każdym milimetrze, prześliczne metalowe ozdoby, kamea przecudna...ech...wszystko CUDOWNE!!!!
OdpowiedzUsuńmasz talent w rączkach:)
Ale cudne! Piekne, takie eleganckie.. Super kolorystyka.. i ta Kamea.. Genialne:)
OdpowiedzUsuńNo, no! Śliczne! Choć osobiście preferuję żywe koroneczki. ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyno!! Ty masz złote ręce:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przepiękne :)
OdpowiedzUsuńSon sencillamente maravillosos.
OdpowiedzUsuńbesos y buena semana.......
A cóż nożna sądzić!? Przecież to cudeńka, pięknie zrobione, perfekcyjne. Ciekawe co jeszcze Ci chodzi po główce <3
OdpowiedzUsuńHmm... no ja sądzę, że te wytworki są bardzo piękne :)
OdpowiedzUsuńKolory nie tylko świąteczne, ale bardzo eleganckie. Medaliony są przepiękne!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTymi pracami rzuciłaś mnie na kolana CUDOWNE !!! Jak możesz mówić o niedopracowaniu. Ja się zastanawiam jak można tak idealnie obłożyć tkaniną te medaliony bez fałdki - to wprost niemożliwe.Ja te akrylowe bombki, medaliony obklejam papierem ryżowym a to przecież zupełnie coś innego.Jestem zachwycona Twoimi pracami.Chętnie zaproponowałabym Ci wymiankę lecz nie wiem czy mogę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Przepiękne i perfekcyjne prace, aż zabrakło mi słów :O
OdpowiedzUsuńZ pewnością będę zaglądać.
Pozdrawiam
Zauroczyły mnie Twoje prace są tak subtelne,że nabywców na kiermaszu nie zabraknie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne !!!!
OdpowiedzUsuńCudeńka! Moim zdecydowanym faworytem jest serducho z kameą, ale wszystkie ozdoby są niesamowite :) A u mnie jeszcze nic świątecznego nie ma, muszę nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepiękne, fantastyczne bardzo w moim guście cudne!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ja sądzę ,że są oryginalne , niepowtarzalne i perfekcyjnie wykonane ! Podziwiam !
OdpowiedzUsuńJak zwykle cos pieknego. A już ten medalion na ciemnym płótnie wprowadził mnie w taki zachwyt, że po raz któryś u Ciebie zaniemówiłam.Masz nieprzeciętne wyczucie smaku, które szalenie mi imponuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUlencjo, znów trzeba by tylko chwalić. Prace są przepiękne! Mam pytanie: czy to ciągłe chwalenie Twoich prac (oczywiście jak najbardziej zasłużone!!!) nie "psuje" Cię? :-) Nie zadzierasz nosa, że masz taaakie zdolności manualne i (pewnie Pan Bóg podpowiada Ci) ciekawe inspiracje? Jak to jest, gdy ma się takie zdolności? Czy rodzina "zyskuje" czy "traci" cokolwiek przez Twoje pasje? Z góry dziękuję za odpowiedzi... może bardziej wyczerpujące w kolejnym poście? :-) Przy okazji donoszę, że gdybym miała Twoje umiejętności to czułabym się wybrańcem Boga a głowę nosiłabym wysoko w chmurach. ;-) :D Pozdrawiam. Ola
OdpowiedzUsuńAleż fantastyczne rzeczy tworzysz! Serdecznie pozdrawiam,Monika.
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!! I oryginalne! Fantastyczny pomysł! Jestem pod wielkim wrażeniem. Czym się inspirowałaś? Nie widziałam dotąd nic podobnego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ciekawy pomysł i piękne wykonanie. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMatko, a jak Ty to robisz, ze Ci się ten len nigdzie nie marszczy?! Fantastyczna robota, buziole:))
OdpowiedzUsuńAle piękne serduszka i medaliony :) Pomysł i wykonanie to po prostu mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńprze-pię-kne!!! i nie wiem jak to robisz, ze medaliony są tak perfekcyjnie okryte materiałem, żadnej fałdki, niteczki, normalnie zegarmistrzowska robota :)
OdpowiedzUsuńOj tam! Doskonale wiesz, że są świetne. Bardzo pomysłowe, eleganckie i misternie wykonane. Ja bym nawet nie wiedziała czym to kleić.
OdpowiedzUsuńPo prostu, piękne!!!!!! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNaogladalam sie przez kilka lat przeroznych prac na przeroznych blogach, i moge Cie zapewnic, ze Twoje tegoroczne prace swiateczne, pod znakiem lnu i metalu sa bardzo orginalne, niecodzienne i niespotykane. Choinka wystrojona w takie cuda musi kazdemu ogladajacemu po prostu dech zapierac....Re-we-la-cja !
OdpowiedzUsuńZapomnialam napisac, ze wcale bym sie nie "obrazila" gdybys znalazla dla nas odrobine czasu i "wrzucila" jakis maly kursik, jak takie cuda sie wykonuje...Sa rewelacyjne i chetnie bym takie popelnila dla mojej szefowej jako prezent swiateczny....:) Dziekuje i pozdrawiam raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNE,DOSKONAŁE ,WYJĄTKOWE,PO PROSTU JEDYNE W SWOIM RODZAJU I KLIMACIE:)
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ WYOBRAŹNI I TALENTU DO TWORZENIA TAKICH CUDÓW.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!
Dziewczyno! Te serduszka są piękne, dokładnie wykończone, równiutkie; takie małe dzieła sztuki:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piekne prace,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPo prostu śliczne nad czym się tu rozwodzić
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prace...cudowne!!!
OdpowiedzUsuńŚlę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Krásne vianočné ozdoby a sú perfektne vypracované.
OdpowiedzUsuńPekný deň
Jana
Beautiful thinks. I like them! Cheers, Katerina
OdpowiedzUsuńCzego się nie dotkniesz - cuda wychodzą :))) Wspaniałe, fantastyczne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje prace.Są takie niespotykane, inne.
OdpowiedzUsuńZaparło mi dech w piersiach......wszystko jest tak piękne,że brakuje słów !!! Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńUnos trabajos elegantes y maravillosos.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Co myślę? Oka oderwac nie mogę of ekranu.... Cudne, eleganckie, a jak starannie wykonane... jestem pod wrazeniem!
OdpowiedzUsuńSą prześliczne :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Nic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuńa to są plastikowe bombki oklejone materiałem?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te wszystkie prace, nawet słów nie mogę właściwych znaleźć, aby je opisać! Rozgoszczę sie tu na dobre:)
OdpowiedzUsuńP. Ulencjo cuda, cuda, cuda. Nie można oderwać wzroku!! Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńWitaj, jestem po raz pierwszy i padłam z wrazenia!
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz powiedzieć jak się takie cuda robi!
Pozdrawiam cieplutko:))
Jestem ZACHWYCONA tymi ozdobami, dawno nie widziałam tak klimatycznych :)
OdpowiedzUsuń