Wspomnienie....
Miło Was powitać moje koleżanki z bliska i daleka.....)))))
Pogoda przygnębiająca, smutna - zupełnie nie przypomina polskiej, złotej jesieni.....Deszcz, wiatr, słota, ale i to trzeba przetrwać....
Tatusia mojego już dawno nie ma .... Ale wspaniałe wspomnienia i zdjęcia pozostały. Listopad, to taki miesiąc zadumy ... Jakiś czas temu pokazywałam Wam witrynkę...TUTAJ
Brakowało mi coś obok niej i tak powstał pamiątkowy obraz . Zdjęcie jest bardzo stare i zniszczone, ale postanowiłam nic z nim nie robić. Wydaje mi się, że decyzja była dobra . Oceńcie same...Wydruk na lnie wygląda fajnie, a oznaki starości ze zdjęcia dodały uroku.
Jest szaro, buro i trudno się robią zdjęcia, ale jak mus - to mus.
Oczywiście rameczka wyszukana w zachomikowanych skarbach w pracowni. Była strasznie ciemna, więc została pobielona, żeby pasowała do witrynki.
Witam serdecznie nowych gości i bardzo dziękuję za przemiłe komentarze i cieszę się , że trwacie ze mną.......)))))
Ulencjo Kochana. Tatusina ramka piękna i bardzo nostalgiczna, jak Twoje o Tacie wspomnienie, a przy tej witrynce jeszcze piękniej:)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświatło na zdjęcia dziś do d...
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka, pięknie przyozdobiona. Warto czasami usiąść i powspominać:****
Pięknie to zrobiłaś. Wydobyłaś klimat stosowny do starej fotografii. Ramkę przerobiłaś uroczo. Znowu nasuwa się wniosek, że wszystko się przyda. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńSubtelnie dopasowałaś do zdjęcia ramkę.Również odnawiam w ten sposób stare fotografie,mam sentyment do sepii.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka,a pomysł z wydrukowaniem zdjęcia na lnie świetny i ramka po wybieleniu zdecydowanie zyskała na uroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Muszę przyznać, że Szanowny Tatuś nieźle się wkomponował w Twój uroczy kącik. :)
OdpowiedzUsuńPieknie to zrobilas;)Zdjecie na lnie - genialny pomysl:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyszła Ci ta rameczka, z tymi kwiatuszkami w rogach wygląda zachwycająco! Pięknie wygląda Twoja witrynka!!!:) o takiej to ja mogę sobie tylko pomarzyć...
OdpowiedzUsuńWitrynki strrrasznie zazdroszczę i nieśmiało zapraszam do wzięcia udziału w mojej rozdawajce.
OdpowiedzUsuńRameczka nie do poznania... świetna jako oprawa tej starej fotografii.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie i ramka.
OdpowiedzUsuńMasz rację listopad to miesiąc zadumy, wspomnień....
Pozdrawiam.
Niewiarygodne, jak z takiej ramki powstała TAAAKA ramka, do twarzy w niej Tatusiowi:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jesteś rewelacyjna, robisz absolutnie fantastyczne rzeczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie to zrobiłaś, podziwiam:)Wspaniała pamiątka i tak bliska sercu, a jednocześnie piękna dekoracja, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPomysł z wydrukowaniem starego zdjęcia na lnie super! Chylę czoła:-) Musze tez spróbować!
OdpowiedzUsuńUn trabajo precioso, mucho más bonito en gris.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Takie zniszczone wygląda autentycznie i ma w sobie życie. Mimo, że taty już tutaj nie ma...
OdpowiedzUsuńW kąciku wspomnień powinni być właśnie nasi bliscy.
OdpowiedzUsuńWszystko tutaj wspaniale się komponuje; zdjęcie, piękna ramka i witrynka. Wielkie brawa.
Pozdrawiam.
Widzę,że pięknie odmieniłąś podkładki,podobne wynalazłam na starociach,ale muszą trochę poczekać na pobielenie.Ramka cudna,jak zresztą inne rzeczy,które wychodzą spod Twojej ręki.!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
Cudownie odnowiłaś tę rameczkę a zdjęcie wspaniałe. Piękny hołd dla TATUSIA .
OdpowiedzUsuń