Witam wszystkich z bliska i daleka....))))
Długo mnie nie było, ale mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie....Nie ukrywam, że stęskniłam się za kontaktem z WAMI..... Wiecie jak to jest - na pochyłe drzewo to i koza wejdzie....))))Trochę chorowałam, ale mam nadzieję, że to jakoś się wyprostowało i muszę się z tym nauczyć żyć.... Po drodze miałam wspaniałego gościa z dzieciństwa, komunię wnusia Filipa, ale o tym później.....
Uwielbiam recykling, powstają przedmioty jedyne w swoim rodzaju. Jakiś czas temu pisałam Wam o zmianie żyrandola w mojej pracowni... Nowy od razu został powieszony i pasuje jakby był od zawsze. Stary odleżał w piwnicy swoje, aż się doczekał nowego życia... Trochę farby, deseczka, korki od likieru (zastąpiły nóżki), drewniany uchwyt - no i gotowe....
Zrobiłam to z przeznaczeniem tarasowym. Będzie super osłoną przed muchami i innymi żyjątkami. Pijąc kawusię na tarasie często troszkę łasuję, więc trzeba gdzieś ukryć
"łakocie"...
To obecny żyrandol w mojej nicianej dziurce...
Oczywiście tak się rozpędziłam z robotą, że zapomniałam zrobić zdjęcia starego jak wisiał. Dopiero po rozmontowaniu i pomalowaniu potrzebnego elementu przypomniało mi się o zdjęciach. Klosz okrywał żarówkę. Wiecie, jak to jest....ta choroba nie boli, tylko trochę męczy nogi....
Pomysłowy Dobromir z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny klosz na smakołyki powstał:)
pozdrawiam
Ulcia dobrze ze wróciłas bo cie strasznie brakowało:)klosz rewelacyjny czekamy na wiecej pomysłów
OdpowiedzUsuńTy kochana jak już coś pokażesz, to pokażesz!!! niezmiennie podziwiam Twoją wyobraźnię!
OdpowiedzUsuńczekam na nowe ciekawostki z niecierpliwością
:*** cmoki na tydzień:)))
Witam Cię Ulu i cieszę się , że już jesteś:)Bardzo przydatną rzecz stworzyłaś. Na taras jak znalazł:) Pozdrawiam i czekam na dalsze recyklingi:)))
OdpowiedzUsuńTeż lubię recykling... przemiana klosza genialna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne przemiany!
OdpowiedzUsuńRecykling i łasuchowanie to z pewnością moje dwa ulubione zajęcia.
Pozdrawiam
Ale to jest cudne !!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo, nareszcie z nami. Pieknie Uleńko to wszystko przerabiasz, chyba wszystkie starocie jesteś w stanie zmienić. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDanusiu nareszcie mam opcję odpowiedzi....Całuski pa...
UsuńFajne pomysły, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo nareszcie!Już sie troszkę martwiłam o Ciebie,cieszę,się,że wszystko dobrze:)Klosz-ojej miałam kiedyś taką lampę!Jesteś genialna w swojej pomysłowości!Czekam na kolejne pomysły!Ściskam mocno:)
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo pomysłowe i pięknie wykonane.Dobrze że jesteś bo też już martwiłam się.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńcudeńko powstało:)))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńzarówno klosik jak i żyrandol prezentują się super !!!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę !!!
Agnieszka
Moja droga, za Twoimi pomysłami trudno nadążyć, a każda wykonana przez Ciebie rzecz zachwyca :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki
Genialnie ci wyszło. Osobiście marzę o takiej osłonce ale jeszcze nie trafiłam. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDobrze, że już jestes!
OdpowiedzUsuńklosz przecudny!!!!!!!!!! żyrandol rewelacyjny!!!!!!
po prostu: pięknie jak zawsze:)
czekam z niecierpliwością na kolejne prace, ciekawa jestem co tam nowego stworzyłaś:-) pokazuj szybciutko!!!!!:)
Witaj:)
OdpowiedzUsuńPomysłowo i kreatywnie aż miło popatrzeć.
Pozdrawiam:)
Aż trudno uwierzyć, że powstał z żyrandola. Prawdziwe cudeńko, no i jakie praktyczne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękną i bardzo potrzebną rzecz stworzyłaś! Super masz pomysły, zdolna dziewczynka z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę Ci i oczywiście czekam na następne cudeńka.
Dobranoc, kolorowych snów:)))
Witaj,
OdpowiedzUsuńnie brakowało mi swoje twórcze tworzenie. Luster obejmować również przeciwko muchy są niesamowite.
Nice Day
Jana
Muy bonitos trabajos, me encanta la quesera.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Klosz wyszedł piękny, zupełnie jak ze sklepu. pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pomysłowo!
OdpowiedzUsuńsuper bardzo pomysłowy i ładny ten pojemniczek!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
No nie ! ja tez taki klosz na owoce chcę , jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńJa też się za Tobą stęskniłam, bo uwielbiam oglądać Twoje kreatywne i piękne projekty. Klosik wyszedł cudnie! Nowy żyrandol jest bardzo ładny:) Pozdrawiam i życzę zdrówka !
OdpowiedzUsuńMiło znów Cię tu widzieć. :) Bardzo lubię Twoje metamorfozy recyclingowe. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczne cacko :-)
OdpowiedzUsuńNareszcie jesteś i jak pomysłowo !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
A reciclagem é algo apaixonante, as peças originais e exclusivas dão um charme, um toque muito pessoal ao novo utilitário.
OdpowiedzUsuńBeijos
Joelma
Uleńko same cudeńka powstały a klosz na łakocie podbił moje serce jest przepiękny. Buziaki.
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły! Z niczego potrafisz zrobić coś pożytecznego i zarazem pięknego :)) U mnie to "sitko" pewnie wylądowałoby na śmietniku, zanim bym coś takiego wymyśliła... Bardzo pomysłowo i jak zwykle u Ciebie - starannie dopracowane!
OdpowiedzUsuńCzy z recyclingu czy nie to pewne przedmioty wykonane przez ciebie Ulencja są wyjątkowe i nadzwyczajne :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)))
Jak zwykle bardzo pomyslowo.. :) Piekny jest ten klosz:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUluś, kochana jak ja Ci dziękuję za ten post!!! Właśnie chciałam wyrzucić identyczny żyrandol tylko żółty, na szczęście mąż wyniósł do garażu:))) Jak tylko zajadę do Zacisza na kolejny długi weekend biorę się do roboty:) Buziaki. Ania
OdpowiedzUsuńCoś z niczego u Ciebie nabiera zupełnie innego znaczenia :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym kloszem miałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze,że już jesteś!Zaglądałam tu czasami i nic.....
OdpowiedzUsuńCzekam na nowe:)))
Pozdrawiam serdecznie!
Osłonka wyszła wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńChyba staniesz się moja inspiracją.
Mam podobny koszyk(żółty-o zgrozo)
z Lidla, teraz mam co robić :)
Dzięki wielkie, pozdrawiam, Marta
A teraz zauważyłam, że nie ma mnie pośród obserwujących, jak to się stało?
OdpowiedzUsuń:)
Dobrze, że już jesteś Ulencjo, bo się stęskniłam za Tobą i Twoimi cudownymi pracami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo! Ola Sz.
Jest mi miło to słyszeć....Całuję....
Usuńale pomysly!!!podoba mi sie!!!
OdpowiedzUsuń