Witam wszystkich z bliska i daleka....
Oczywiście tych pięknych wyrobów nie trzeba przedstawiać w blogowym świecie...Tak to wspaniałe prezenty od Anstahe ...
Spotkała mnie w tym roku CUDOWNA rzecz o której marzyłam...
Blogowe spotkanie w realu, po wielu latach znajomości internetowej. Jak wiecie nie ma rzeczy nie możliwych...I tak z Anielską Szpulka wybrałyśmy się na drugi koniec Polski...To był cudowny czas. Mimo kilku dni, doba była za krótka...Pogaduch, zwiedzanie okolic i oczywiście wspaniałe warsztaty o jakich mi się nawet nie śniło...Towarzystwo cudowne...Brak jest słów aby opisać takie spotkanie...Jeszcze raz bardzo dziękuję za ten przepiękny czas, który pozostanie w pamięci na zawsze...Dla takich chwil warto żyć...
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
Mnich jest fantastyczny. Mam nadzieję, że pokaże Pani jak robi się takie cudo.
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie i piękna praca powstała która na pewno będzie świetną pamiątką tych cudownie przeżytych chwil. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńPraca wygląda imponująco!
Uleńko, dla mnie to było cudowne spotkanie. Jesteście obydwie niesamowite, pozytywne, z fantastycznymi pomysłami. Dało mi ono dużo twórczej energii i zapewne wkrótce uda mi się trochę podziałać. Dzięki wielkie za wszystko!!!
OdpowiedzUsuńMnich zachwyca. Zazdroszczę spotkania:)
OdpowiedzUsuńHello!! I'am glad to read the whole content of this blog and am very excited.Thank you.
OdpowiedzUsuńลาลีกา