poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Siedzisko inne niż wszystkie....

Witam wszystkich gości zaglądających do mnie.....Często chodzę na  "barachołkę" i inne wyprzedaże, bo można tam coś fajnego upolować. Lubię zakupić jakieś drobiazgi,  którym można dodać nową duszę....Sprawia mi to ogromną frajdę - zrobić coś z niczego. I tak któregoś dnia na jesieni kupiłam takiego śmiesznego "cusia"...))))


Ratanowa solidna konstrukcja. Postanowiłam z niej zrobić puf. 
I zabrałam się do roboty. Oczywiście, wszystko sama i swoimi łapkami....Kawałek starej półki, troszkę gąbki, skrawek materiału, który został mi od rzymskiej rolety, jaką uszyłam na okno klatki schodowej. W którymś kolejnym poście zrobię fotki.


 Musiałam skleić dwie warstwy gąbki, bo jedna była trochę za cienka.  Uszyłam materiałowy pokrowiec, oczywiście na zamek błyskawiczny, bo wiadomo jak się czegoś często używa, to się zabrudzi. Czworonożny przyjaciel domu, też  lubi sobie na nim poleniuchować.

I oto tak powstał nowy mebelek w moim saloniku. Może być również stoliczkiem. Ciekawa jestem czy spodoba się Wam mój pomysł........))))





6 komentarzy:

  1. też tak mam - zrobić coś z niczego: Tobie wychodzi super:) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. sklep na R to Rossmann, często tam kupuję różne drobiazgi po naprawdę rozsądnych cenach; pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Ulencjo, każdy post na Twoim blogu to zaskoczenie, ależ ty jesteś pomysłowa i kreatywna.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękny i w dodatku praktyczny mebelek Ci wyszedł,a jaki wielofunkcyjny

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjnie odnowiłaś to siedzisko - podziwiam:) i pooglądałam bloga cuda robisz!!!! Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam Sylwia - Luna

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł! Bardzo fajne siedzisko wyszło! :)

    OdpowiedzUsuń

Super, że zaglądacie do mnie ... bardzo dziękuję za komentarze . Pozdrawiam...)))) Ulencja