Witam wszystkich z bliska i daleka....
Stwierdzam z całą stanowczością , że doba jest za krótka.....Praca wolontariacka w stowarzyszeniu, pomysły realizowane w "nicianej dziurce", kochana rodzina i jak to wszystko czasowo pogodzić....Tyle rzeczy zaplanowanych do wykonania i zawsze brakuje czasu....Teraz pochłonęły mnie przygotowania do Świątecznego Kiermaszu miesięcznika Moje Mieszkanie. Tak jak w ubiegłym roku wystawiam swoje stoisko z Anielską Szpulką....Zapraszamy do odwiedzenia Nas i na zakupy.....Oj będzie się działo ....Tyle blogerek w jednym miejscu, to coś wspaniałego....Kobiety z pasją o różnym profilu....
Powstały ekologiczne woreczki z juty na skarby domowej spiżarni, mniejsze i większe....Myślę, że spodobają się kiermaszowym gospodynią...
Teraz jestem już zupełnie pewna, że blogowa przyjaźń istnieje....Spotkała mnie wspaniała niespodzianka....
Radość moja była ogromna...Kolejny naparstek porcelanowy do mojej kolekcji i super gadżety do ukochanej pracowni....Agatko - bardzo dziękuję za pamięć i cudną niespodziankę.....
Szpulka komponuje sie w pracowni super....
Serduszka na spinaczach jeszcze w orgimalnym opakowaniu,
ale znajdą swoje miejsce...
ale znajdą swoje miejsce...
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
Miłych jesiennych i twórczych dni.......
Serdecznie pozdrawiam wszystkich....