środa, 28 listopada 2012

Święta w kolorach ziemi .....)))))



Witam wszystkich z bliska i daleka ....)))))

Kolory ziemi to jest to co "Ulencja" lubi najbardziej.....

Dzisiaj choinka z witek brzozowych, gałęzi z ciepłych krajów, juty, brokatu i złotej farby..... Udekorowana aniołkami i kilkoma bombkami owiniętymi transparentną nitką.  Po prostu w całości mój pomysł i już..... Ja wiem, że kolorem świąt jest najczęściej czerwony, ale ja lubię odmienność.... Mam nadzieję, nie macie już dość moich wymysłów .....Bo mam w zanadrzu innych dość dużo.....Dzisiaj nie będę się rozpisywać, ale zasypię zdjęciami....
































Witam serdecznie nowych obserwatorów, mam nadzieję, że będziemy razem na dłużej.....

Dziękuję Wszystkim zaglądającym  do mnie .....

Wspaniałe Wasze komentarze są dla mnie motorem do następnych pomysłów......

Pozdrawiam, do szybkiego usłyszenia......

 

 

 

 

poniedziałek, 26 listopada 2012

Nie tylko zielona.....

Witam wszystkich z bliska i daleka.....

Gałęzie -  super budulec.....

Są to gałęzie z krzaczka zupełnie niepozornego. Wybaczcie, nie pamiętam jak się nazywa. Wyglądają jak korkowe. Znalazłam je w lesie. Dopóki są świeże, można je wyginać i tworzyć to, co się chce. Powstała choineczka w starej doniczce .  Dodatek juty wykończył ją tak jak lubię ....Czyli zupełnie inaczej niż wszystkie wymyślane choinki.... Miała robić za starą i tak wyszła. Oczywiście nie wiem czy się Wam spodoba, ale do mojego wnętrza pasuje super. 

 

 

 


















Czas dekoracji świątecznych, to dla mnie okres na wymyślanie różności związanych z tymi pięknymi dniami...
Mam nadzieję, że Was nie zanudzę swoimi pomysłami, bo w głowie się aż roi i martwię się, że doba ma tylko 24 godziny....



Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i komentarze,  które  właśnie są motorem moich pomysłów.....

Pozdrowienia i do usłyszenia.....


 







czwartek, 22 listopada 2012

Mój styl ...moja pasja.....




Witam Wszystkich z bliska i daleka......)))))))

 

Chciałam Wam pokazać co teraz robię, takie małe co nieco...Muszę się troszkę przygotować na jarmark rękodzieła, bo jesteśmy zaproszone razem z " Dziewczynami znad Sapiny", jak pamiętacie jest to Stowarzyszenie Kobiet Mazurskich. Działam w nim od jakiegoś czasu. Dzisiejsze moje wymysły to dzwoneczki, szyszki i bombeczka. Ciekawa jestem czy Wam się spodobają....Oczywiście w moich kolorach....

Dziękuję za wspaniałe komentarze.....

Za to, że trwacie razem ze mną.....

Gorące pozdrowienia .....

wtorek, 20 listopada 2012

Zimowe ubranko......

Witam wszystkich z bliska i daleka.....

Jest mi niezmiernie miło, że do mnie zaglądacie ......

 

 

Pogoda za oknem to Same widzicie jaka jest, szaro, buro, smutno....Ja, żeby poprawić sobie nastrój palę codziennie w kominku. Uwielbiam trzaskające drzewo i skaczące płomyki...

Do tej pory moje kanapy miały letnie ubranka Tutaj, ale wiecie jak to jest, zwierzyniec, domownicy,  kominek i przyszedł czas na zmiany: jesienno-zimowe. Kanapy przybrały wygląd stosowny do pory roku..... Mam zamiar coś zmienić również w zasłonach, jak to zrobię to Wam pokażę. Na pewno te obecne pokrycia są praktyczniejsze, ale kocham tą  biel i na lato znowu powróci ......

Powolutku zaczęłam  robić dekoracje związane z najpiękniejszymi dniami w roku...

Dominuje u mnie złoto i beże . Uwielbiam  te kolory i super pasują do bieli i brązowego metalu... 

 

 

 

 

 



















Dziekuję Wszystkim za to że, jesteście ....
I za wspaniałe komentarze. Uciekam do roboty, bo chciała bym pokazać Wam moje nowe pomysły świąteczne....
Do szybkiego usłyszenia....Pa.....









niedziela, 18 listopada 2012

Uwielbiam dawać......



Witajcie moi wspaniali goście z bliska i daleka....))))

Dzisiaj tak bardzo szybciutko.....Wiem, że wielokrotnie pojawiały się elementy druciane. Ja również prezentowała Wam swoje prace metalowo - druciano - drewniane .....TUTAJ 

Od jakiegoś czasu postanowiłam, na różnego rodzaju imprezy nie kupować prezentów, ale tworzyć ja sama. Wydaje mi się, że niespodzianki w postaci rękodzieła w moim wydaniu przynoszą więcej radości osobom obdarowanym. Zrobiłam dla mojej koleżanki - jubilatki takie oto dzieło. Siatka jak siatka, ale górne wykończenie wymyśliłam inne niż poprzednio. Pomalowałam również doniczkę, zrobiłam transfer, żeby wszystko pasowało do całości. I o to co mi wyszło......

 

   

Wiecie już, że kocham drewno oraz metal i lubię je łączyć.

Jest to trochę pracochłonne, ale wydaje mi się, że efekt jest fajny. Dodane liście podkreśliły dostojność prezentu, a o to mi chodziło.....

Dziękuję Wszystkim za przemiłe komentarze....

Witam nowych gości ....

Miłego tygodnia.....

Do szybkiego usłyszenia....

 

 

czwartek, 15 listopada 2012

Coś z innej beczki.....

Witam wszystkich .....))))
z bliska i daleka.



Mojego głównego lokatora już poznałyście...to mój kochany przyjaciel Nodi...

TUTAJ  

 Czas na przedstawienie kolejnych mieszkańców.  

Oto bojownik - rybka samotnik, pozowała do zdjęć jak prawdziwy model. Rybka jest własnością mojego wnusia Filipka, ale mieszka z nami. Nawet nie spodziewałam się, że obserwując ją, jak cudownie harcuje w swoim wodnym mieszkanku zupełnie się wyciszam, jest to super sprawa.....Polecam, mało zachodu, a dużo radości również dla babci....

 

 

Zanim cyknęłam to odpłyną......

 

Filipek po stracie swojego  kochanego szczurka, musiał szybko uzupełnić stan zwierzyńca domowego.  Przybył żółwik.....który oczywiście razem z wnusiem odwiedza babcię.....

 

 

 

 

 

 

 Noduś był zdziwiony na widok nowego gościa , niby chciał się bawić, ale jednak jako zaczepno- obronny pies, zaczepiał a potem leciał do pańci , żeby go broniła...Bohater całą gębą....

 

 

 Drugi zwierzaczek Filipka również pojawia się razem z nim.... Była również fretka, ale odeszła...Jak widzicie  zwierząt Ci u mnie dostatek.....

 

  

 

Noduś...zdecydowanie jest przygotowany do zimy.......

 

 Bardzo dziękuję za wspaniałe komentarze....Do szybkiego usłyszenia.