wtorek, 10 kwietnia 2018

Przytulanka sowa....


 Witam wszystkich z bliska i daleka....

Bardzo dziękuje za życzenia...
Wiosna za oknem, wszystko budzi się do życia...W tym roku prace ogrodowe trochę mnie przerastają, więc spełniam marzenia swojej księżniczki Zosi...Powstała na życzenie przytulanka sowa...Trzyletnia pomocnica brała czynny udział w projekcie i kolejnych pracach przy tworzeniu swojej wymarzonej przytulanki. Bardzo sprytnie wycinała narysowany projekt. Sama wybrała kolory materiałów i bardzo skrupulatnie dopasowała dodatki i nici. Nie spodziewałam się, że trzyletnie dziecko tak może się bardzo zaangażować w szycie swojej przytulanki...














Wypychanie przytulanki to jest to...Mój mały pomocnik pracował zawzięcie...


Uff gotowa ....Zmęczenie dało się we znaki... Pora spać...






Dziękuje za uwagę i komentarze...

Wasza obecność jest wspaniałym motywem do kolejnych prac...


Do szybkiego usłyszenia...