wtorek, 21 maja 2013

Recykling... Jest to, coś wspaniałego....






Witam wszystkich z bliska i daleka....))))


Długo mnie nie było, ale mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie....Nie ukrywam, że stęskniłam się za kontaktem z WAMI.....  Wiecie jak to jest - na pochyłe drzewo to i koza wejdzie....))))Trochę chorowałam, ale mam nadzieję, że to jakoś się wyprostowało i muszę się z tym nauczyć żyć.... Po drodze miałam wspaniałego gościa z dzieciństwa, komunię wnusia Filipa, ale o tym później.....
Uwielbiam recykling, powstają przedmioty jedyne w swoim rodzaju. Jakiś czas temu pisałam Wam o zmianie żyrandola w mojej pracowni... Nowy od razu został powieszony i pasuje jakby był od zawsze. Stary odleżał w piwnicy swoje, aż się doczekał nowego życia... Trochę farby, deseczka, korki od likieru (zastąpiły nóżki), drewniany uchwyt - no i gotowe....

Powstało takie cacko z "dziurkami".....)))))








Zrobiłam to z przeznaczeniem tarasowym. Będzie super osłoną przed muchami i innymi żyjątkami. Pijąc kawusię na tarasie często troszkę łasuję, więc trzeba gdzieś ukryć
"łakocie"...











To obecny żyrandol w mojej nicianej dziurce...



Oczywiście tak się rozpędziłam z robotą, że zapomniałam zrobić zdjęcia starego jak wisiał. Dopiero po rozmontowaniu i pomalowaniu potrzebnego elementu przypomniało mi się o zdjęciach. Klosz okrywał żarówkę. Wiecie, jak to jest....ta choroba nie boli, tylko trochę męczy nogi....












Serdecznie witam nowych gości.....
Bardzo dziękuję za liczne komentarze.....
Miło mi, że nie zapomniałyście o mnie.....


Uciekam do roboty, bo mam WAM dużo do pokazania.... Pomysły kłębią się w głowie....Myślę, że będą się podobać.

Do szybkie go usłyszenia.....






44 komentarze:

  1. Pomysłowy Dobromir z Ciebie:)
    Świetny klosz na smakołyki powstał:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulcia dobrze ze wróciłas bo cie strasznie brakowało:)klosz rewelacyjny czekamy na wiecej pomysłów

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty kochana jak już coś pokażesz, to pokażesz!!! niezmiennie podziwiam Twoją wyobraźnię!
    czekam na nowe ciekawostki z niecierpliwością
    :*** cmoki na tydzień:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam Cię Ulu i cieszę się , że już jesteś:)Bardzo przydatną rzecz stworzyłaś. Na taras jak znalazł:) Pozdrawiam i czekam na dalsze recyklingi:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię recykling... przemiana klosza genialna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne przemiany!
    Recykling i łasuchowanie to z pewnością moje dwa ulubione zajęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale to jest cudne !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. No, nareszcie z nami. Pieknie Uleńko to wszystko przerabiasz, chyba wszystkie starocie jesteś w stanie zmienić. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu nareszcie mam opcję odpowiedzi....Całuski pa...

      Usuń
  9. No nareszcie!Już sie troszkę martwiłam o Ciebie,cieszę,się,że wszystko dobrze:)Klosz-ojej miałam kiedyś taką lampę!Jesteś genialna w swojej pomysłowości!Czekam na kolejne pomysły!Ściskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko bardzo pomysłowe i pięknie wykonane.Dobrze że jesteś bo też już martwiłam się.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. cudeńko powstało:)))pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zarówno klosik jak i żyrandol prezentują się super !!!
    Zdrówka życzę !!!
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja droga, za Twoimi pomysłami trudno nadążyć, a każda wykonana przez Ciebie rzecz zachwyca :)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialnie ci wyszło. Osobiście marzę o takiej osłonce ale jeszcze nie trafiłam. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze, że już jestes!
    klosz przecudny!!!!!!!!!! żyrandol rewelacyjny!!!!!!
    po prostu: pięknie jak zawsze:)
    czekam z niecierpliwością na kolejne prace, ciekawa jestem co tam nowego stworzyłaś:-) pokazuj szybciutko!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj:)
    Pomysłowo i kreatywnie aż miło popatrzeć.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aż trudno uwierzyć, że powstał z żyrandola. Prawdziwe cudeńko, no i jakie praktyczne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękną i bardzo potrzebną rzecz stworzyłaś! Super masz pomysły, zdolna dziewczynka z Ciebie:)
    Dużo zdrowia życzę Ci i oczywiście czekam na następne cudeńka.
    Dobranoc, kolorowych snów:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj,
    nie brakowało mi swoje twórcze tworzenie. Luster obejmować również przeciwko muchy są niesamowite.
    Nice Day
    Jana

    OdpowiedzUsuń
  20. Muy bonitos trabajos, me encanta la quesera.
    Besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  21. Klosz wyszedł piękny, zupełnie jak ze sklepu. pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. super bardzo pomysłowy i ładny ten pojemniczek!
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  23. No nie ! ja tez taki klosz na owoce chcę , jest niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też się za Tobą stęskniłam, bo uwielbiam oglądać Twoje kreatywne i piękne projekty. Klosik wyszedł cudnie! Nowy żyrandol jest bardzo ładny:) Pozdrawiam i życzę zdrówka !

    OdpowiedzUsuń
  25. Miło znów Cię tu widzieć. :) Bardzo lubię Twoje metamorfozy recyclingowe. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo praktyczne cacko :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nareszcie jesteś i jak pomysłowo !!!!
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  28. A reciclagem é algo apaixonante, as peças originais e exclusivas dão um charme, um toque muito pessoal ao novo utilitário.
    Beijos
    Joelma

    OdpowiedzUsuń
  29. Uleńko same cudeńka powstały a klosz na łakocie podbił moje serce jest przepiękny. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ty to masz pomysły! Z niczego potrafisz zrobić coś pożytecznego i zarazem pięknego :)) U mnie to "sitko" pewnie wylądowałoby na śmietniku, zanim bym coś takiego wymyśliła... Bardzo pomysłowo i jak zwykle u Ciebie - starannie dopracowane!

    OdpowiedzUsuń
  31. Czy z recyclingu czy nie to pewne przedmioty wykonane przez ciebie Ulencja są wyjątkowe i nadzwyczajne :)
    Buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak zwykle bardzo pomyslowo.. :) Piekny jest ten klosz:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  33. Uluś, kochana jak ja Ci dziękuję za ten post!!! Właśnie chciałam wyrzucić identyczny żyrandol tylko żółty, na szczęście mąż wyniósł do garażu:))) Jak tylko zajadę do Zacisza na kolejny długi weekend biorę się do roboty:) Buziaki. Ania

    OdpowiedzUsuń
  34. Coś z niczego u Ciebie nabiera zupełnie innego znaczenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny pomysł z tym kloszem miałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo dobrze,że już jesteś!Zaglądałam tu czasami i nic.....
    Czekam na nowe:)))
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  37. Osłonka wyszła wspaniale!!!
    Chyba staniesz się moja inspiracją.
    Mam podobny koszyk(żółty-o zgrozo)
    z Lidla, teraz mam co robić :)
    Dzięki wielkie, pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  38. A teraz zauważyłam, że nie ma mnie pośród obserwujących, jak to się stało?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Dobrze, że już jesteś Ulencjo, bo się stęskniłam za Tobą i Twoimi cudownymi pracami.
    Pozdrawiam majowo! Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
  40. ale pomysly!!!podoba mi sie!!!

    OdpowiedzUsuń

Super, że zaglądacie do mnie ... bardzo dziękuję za komentarze . Pozdrawiam...)))) Ulencja