czwartek, 27 sierpnia 2015

Stół do jadalni - metamorfoza....




Witam Wszystkich z bliska i 
daleka.....


Dzisiaj tak szybko ....Robota goni robotę....Jesień idzie dużymi krokami.....Trzeba korzystać z pogody.....W ubiegłym roku kupiłam stół do jadalni. Teraz doczekał się metamorfozy.....









Pracy było dużo, ale z efektu jestem zadowolona.
Jest węszy od mojego starego i ma duszę....Oczywiście z pośpiechu zapomniałam zrobić zdjęcia, ale był to prosty biały stół....Przy jakiejś okazji pokażę w całości  z nowymi stołowymi dekoracjami....






Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze, które są motorem do moich nowych pomysłów ...
Do szybkiego usłyszenia...
Życzę ciepłych, miłych dni...


19 komentarzy:

  1. Czekam z niecierpliwością:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. biały też chyba był ładny ale myślę że zrobiłaś z niego cudeńko - serdeczności ślę i czekam na ełną odsłonę - Marii

    OdpowiedzUsuń
  3. Drugie życie dla mebli zawsze wychodzi fantastycznie. Czekamy na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie mu zrobiła ta metamorfoza :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna metamorfoza :) u mnie też stoły zmieniają oblicza :) już niedługo pokażę stół z krzesłami po totalnej metamorfozie :) buziaki przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szlifowałaś wszystko?? Ale dużo pracy! Ale wygląda ciekawie :) Czekam na zdjęcia z dekoracjami, może już jesiennymi? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czuję niedosyt, pokaż Ulu stół w pełnej okazałości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stół jak widać piękny ale czekam na więcej kadrów. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny i kawa przy nim smakuje wybornie !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się pięknie. Na pewno pracy było przy nim, sprawia wrażenie dużego stołu.No i biały:)Pozdrawiam i na Wiankowe Candy zapraszam:) Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że tak mało zdjęć, bo rozbudziłaś naszą ciekawość. Już czuję nosem, że jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie torturuj mnie dłużej czekaniem na kolejne zdjęcia, proszę! Mi też marzy się nowy stół , duży, na 10 osób, ale z czarnymi nogami i jasnym, przecieranym blatem. Może go gdzieś kiedyś znajdę ;))
    Dziękuję Ci za ciepłe słowa pod ostatnim postem. Z całego serca życzę Ci przyjazdu do Paryża, byłoby mi baaardzo miło pospacerować po nim z Tobą! Pozdrawiam Cię gorąco :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda, że pięknie mu w bieli :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uleczko ciekawa jestem jaką farbą malowałaś i czym impregnowałaś .czy wystarczyła tylko przecierka??Będę wdzięczna za informację,Pozdrawiam ciepło:):) Marylka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malowałam dwa razy akrylową farbą, troszkę przetarłam i powoskowałam woskiem bezbarwnym . Po trzech godzinach dobrze wypolerowałam. Pozdrawiam ....

      Usuń
    2. Uleczko bardzo dziękuję :):) Marylka

      Usuń
  15. Super wygląda :) Ręcznie robione renowacje jednak przynoszą najwięcej satysfakcji. Ja ostatnio wkręciłam się w meble dębowe i zaczynam odkładać na taki duży rodzinny stół.

    OdpowiedzUsuń
  16. Drewniany stół to najlepszy wybór jakiego można dokonać. W jadalni mam stół dębowy prostokątny i bardzo świetnie nam się sprawdza już 6 rok.

    OdpowiedzUsuń

Super, że zaglądacie do mnie ... bardzo dziękuję za komentarze . Pozdrawiam...)))) Ulencja